Wpis z mikrobloga

Z Najmanem to jest tak, że z pierwszego tutoriala w jakimś Mortal Kombat, robi się niewygodnym przeciwnikiem. Adamek gada. Borek prostuje. Jak Adamek ogłosił, że może walczyć, ale za free, na cel jakiejś pomocy, pierwsze fajnie, da na biedne dzieci. Jednak nie pasowało to totalnie do niego. Góral co pazerność ma we krwi takie rzeczy-no way! A druga myśl, co on zyska, jak w minutę ubije Najmana? No nic. Jóźwiak miał go w 20 sekund. Tylko druga myśl, a jak przegra? Wejście w nogi, jakieś cepy i koniec. Przepisy MMA nie zadziałały w pierwszej walce Najman-Saleta. Tutaj po czymś takim żaden sędzia nie zrobiłby już takiego wałka, bo ludzie oglądają, znają się coraz lepiej i takie teksty, że tam Saleta się bronił i krew mu leciała, wtedy przeszło z ust Jurasa i Janisza, a teraz już nie. Z jednej strony szkoda, a z drugiej nie. Borek już pewnie boxrec studiuję i znalazł 130 na świecie w wadze ciężkiej typa z bilansem 20-10, nieaktywnego od 5 lat, z Wysp Samoa. Bo tak naprawdę Borek dzięki Adamkowi zarobił kupę siana, dodatkowo wystawił go Millerowi, z tekstem, bo Tomek chciał. Adamek jednak mądrze uklęknął i odpuścił walkę w 2 rundzie. Zachował zdrowie, ale niepotrzebnie je ryzykował przez Borka. Nakoksowany Miller przypominał naćpanego Tysona z walki z Gołotą. Sport walki nie polega na traceniu zdrowia, a Borek teksty o dobrych matchmakingach niech wsadzi sobie w koleżankę Tajkę z niespodzianką. Jak on poniewierał swoich bokserów dając im zawodników cholernie groźnych, jak Bakole Wachowi. Chciał doprowadzić Wacha do walki o tytuł, a on dał mu Bakole? On chyba tego boxreca obczaja inaczej niż wszyscy. Tyle o nim. Za to Najman powinien walczyć z Boxdelem. Boxdel dałby radę, zrobić tą walkę, u siebie, nawet poza główną galą, jakiś EXTRA EVENT, bo pewnie tylko Rozpara to blokuję, co w MMA dla freaków robić nie powinien i zająć się układaniem Lego z żoną.
#najman
#borek
#adamek
#highleague
  • Odpowiedz