Wpis z mikrobloga

Urodzony w Zgierzu Matthias Händler , nazywany przez więźniów „LangohrAffe”,”Derjenige, der nicht nüchtern ist ”, „Das Biest von Zgierz ”lub"Harnaś", był najpierw wartownikiem, następnie kierownikiem jednego z obozowych bloków i podoficerem raportowym. Zyskał szczególnie ponurą sławę za sprawą wymyślnych tortur, jakie stosował w stosunku do uwięzionych,gdy znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Potrafił godzinami torturować więźniów odpowiedziami na nigdy nie zadane pytania. Długie minuty ciągnęły się kiedy opowiadał wycieńczonym więźniom jak to było z Krzyśkiem Sempre i o tym jak to się cholernie zmienił. Nie miał litości dla więźniów którzy błagali go o litość i skrócenie cierpienia. Opowiadał całymi nocami jak to zbudował wunderwaffe fuhrera dzięki którym Trzecia Rzesza wygra wojnę. Były to słynne Rakiety To&To. Nie miał skrupułów torturować głodnych więźniów i pokazywać im spinnery,czopki i plastikowe sygnety z wizerunkiem Totenkopf, oraz kartony po pizzy. Nazwany przez więźniów „Harnaś”, bo tylko tanie piwo sprawiało że na moment przestawał być Bestią ze Zgierza. Przestawał wtedy torturować opowieściami o odźnieżaniu i robić inne rzeszy.Tylko to usypiało żyjącą w nim bestię.

– Jedna z kobiet nie chciała zdjąć skarpet. Händler z krzykiem wyciągnął gulkę zerwał z niej skarpety i rzucił się jej na stopy.
Mimo że po wojnie sądzony i skazany w tzw. drugim procesie Manufakturskim (toczącym się w latach 2016-2017 w Koszu za Milą), nie odsiedział kary dożywocia ze względu na stan pośledzenie N10. Dożył sędziwego wieku i żyje nadal,niekiedy widziany w autobusach, lub w pobliskich łódzkich rowach. Wie, że jego potęga już minęła i teraz może już tylko przemawiać do wiwatujących na jego cześć kleszczy. Miejskie Legendy mówią że nocami nadal słychać jego przerażający głos który niesie się po śmietnikach...Hallo, willkommen von dieser Seite Tajger. Du musst vorwärts gehen, nicht rückwärts...

#bonzo #ocieplaniewizerunkuadolfahitlera #pasta #heheszki
Pobierz
źródło: Matthias Handler