Wpis z mikrobloga

Jak się kupi bilet #pkp w aplikacji, bilet normalny, na miejsce ściśle określone , to i tak sprawdzają dokument że zdjęciem.
Bez sensu moim zdaniem, jaki można przekręt zrobić? Kupić bilet na siebie i dać komuś innemu? Bilet papierowy jest incognito chyba?
Mowa o #intercity
  • 49
@vidic15 Projektując jakikolwiek system trzeba brać pod uwagę ryzyka, ich poziom i potencjalne straty.

W przypadku biletu w tramwaju to kupuje się go bezpośrednio przed wejściem do pojazdu, nie drukuje się ich. Czas na rozesłanie biletów jest dużo mniejszy. Potencjalny oszust jest bardzo blisko kontroli, nie rozdziela się za mocno kombinatorzy.

W przypadku PKP bilet kupujesz nawet miesiąc przed, można je drukować.

Już na oko czuć gdzie zagrożenie nadużyciami i potencjalnymi stratami
@Kakaladze: nie zgadzam się. Przesłanie screena QR kodu 10 osobom to chwila. Biletów PKP kupionych online też nie trzeba drukować, nie wiem co to za argument. Wiem, że stworzenie takiego systemu to nie jest prosta sprawa i wiem co się bierze pod uwagę. W dodatku w pociągu jest więcej czasu na kontrolę. W tramwaju nie spotkałem kanara już ze 2 lata. I straty na komunikacji miejskiej, strzelam, są większe od tych
@vidic15 Tych konkretnych nie, nie mam też nic wspólnego z biletami.

Ale generalnie zajmuje się projektowaniem i implementacją aplikacji a co za tym idzie też ich bezpieczeństwem, scenariuszami bezpieczeństwa itd.
Ze sprawdzaniem czy bilet został użyty jest taki problem ze nie jedziesz 15min, na trasie 8h kontroli możesz mieć spokojnie kilka i teraz po jednej kontroli pojawiał by się problem bo bilet był użyty.


@Kakaladze: to byłby valid point, gdyby chodziło o bilety bez miejscówek
A tak to: bilet jest ważny na tym odcinku, na to miejsce więc ok
Konduktorka patrzy tylko na numer miejsca a nie legitymuje pasażerów
Jeżeli ktoś
@Kakaladze tak myślałem, że działasz w IT. Ogólnie nie odbierz mnie źle, przyznaję Ci, że masz rację. Sam jestem devem i staram się zawsze podchodzić do tematu od strony systemu. W tym temacie wyszła jednak ze mnie natura leniwej osoby, która lubi czuć się komfortowo i nie lubi za bardzo się wysilać. No i ostatecznie nikt mnie nie zmusza do korzystania z usług PKP, więc jak mi się coś nie podoba to
że im tylko pokazuje czy bilet jest ważny więc bez weryfikacji cały pociąg mógłby na jednym bilecie jechać bo mu w systemie tylko OK wyskoczy


@ReeceWithouterpoon: NIe prawda w icc pokazuje również historię wcześniejszego skanowania.
Sprawa jest banalna: masz bilet uprawniający do siedzenia na miejscu X i siedzisz na miejscu X i nikt się nie kłóci że to jego miejsce -> nie ma potrzeby proszenia o okazanie dokumentu.


@vidic15: Wyobraź sobie że ktoś umawia się z kolegą, jadą na jednym bilecie. Jeden siedzi w warsie i popija piwko a drugi siedzi na swojej miejscówce? Jak konduktor ma zweryfikować kto ma "oryginalny" bilet?
Co jeżeli ktoś screena z tym QR kodem roześle każdemu w tramwaju? Tam się nie weryfikuje dokumentów tożsamości tylko bierze na klatę ewentualne straty z racji tego, że taki system przynosi dużo więcej korzyści niż jakby nie było opcji zakupu przez apkę.


@vidic15: Właśnie porównałeś bilet za 2,5zł i jazdę 10 minut do biletów za kilkadziesiąt złotych i więcej i kilkugodzinnej podróży.
@T4_LOVER: no ale ameryki nie odkryłeś, ja sobie zdaję sprawę z takiego zagrożenia. Podałem podobny przykład dla jazdy tramwajem. Tylko w przypadku komunikacji publicznej chyba biorą pod uwagę ewentualne straty, zresztą samo to, że mało kiedy sprawdzają bilety to sugeruje. Natomiast PKP rygorystycznie do tego pochodzi i chce minimalizować straty. A ja jako pasażer mogę sobie najwyżej ponarzekać i się stosować jeżeli chcę korzystać.
@vidic15: Możesz kupić bilet też w kasie/automacie na dworcu i mieć w dupie posiadanie dowodu. Może dla mnie nie jest to uciążliwe bo i tak jezdze na imiennym sieciowym rocznym bilecie i tak czy siak pokazuję dwa dokumenty.
@T4_LOVER mogę, ale chyba opcja kupna online jest wygodniejsza i dzięki niej skracane są kolejki do kas. Jest to korzyść dla PKP, która nakłada na mnie dodatkowe obowiązki. Na logikę, to powinno być odwrotnie. No ale prawda jest taka, że ta dyskusja nie ma sensu. Leniwi mogą ponarzekać, ale żadna krzywda się nikomu nie dzieje jak musi okazać dowód.
@T4_LOVER bilet za 2zl to jest 15 minut jazdy tramwajem. 8zl to 1h. Jadąc pociągiem place 45zl za 3h. Tramwajem wyszłoby 24zl za 3h. Ale ilość jazd na gape w tramwaju jest nieporównywalna. Wydaje mi się też, że więcej osób jeździ komunikacja miejska. Szkoda energii na ciągnięcie tego tematu bez danych statystycznych.
@vidic15: Online niby wygodniej, ale np części biletów online nie kupisz i tak musisz się fatygować do kasy. Ogólnie system sprzedaży biletów ma sporo mankamentów do poprawy i akurat system zabezpieczeń biletów internetowych jest mniejszym z nich. Pewnym rozwiązaniem byłoby zrezygnowanie z papierowej wersji biletów i okazywanie tylko biletu elektronicznego przez apkę (Część przewoźników tak ma z miesięcznymi i musisz pokazać w apce a nie screen) No ale to marudziliby wtedy
A ja jako pasażer mogę sobie najwyżej ponarzekać i się stosować jeżeli chcę korzystać.


@vidic15: ok ale jako pasażer możesz też odkrywać różne pola do ulepszenia

Gdyby PKP jutro pomyślały 'hej faktycznie po co sprawdzać dowody ludziom którzy siedzą na swoim miejscu?" to ci z was którzy stoją po stronie 'pokazuj dowód albo kupuj bilet na dworcu" co by pomyśleli? Że PKP nie ma racji?
bilet za 2zl to jest 15 minut jazdy tramwajem. 8zl to 1h. Jadąc pociągiem place 45zl za 3h. Tramwajem wyszłoby 24zl za 3h. Ale ilość jazd na gape w tramwaju jest nieporównywalna. Wydaje mi się też, że więcej osób jeździ komunikacja miejska. Szkoda energii na ciągnięcie tego tematu bez danych statystycznych.


@vidic15: Ale to wgl jest totalnie złe porównanie skoro system biletow w komunikacji miejskiej się nie bilansuje i mówi się
@T4_LOVER ale ja o tym nie wiem czy mają na tym zysk czy straty. Porównuję po prostu na tyle ile mogę. Dlatego mowie, ze ta rozmowa bez żadnych danych statystycznych nie ma sensu dalej.
stoją po stronie 'pokazuj dowód albo kupuj bilet na dworcu" co by pomyśleli?


@heniek_8: Pomyślałbym że to fajny ficzer i następnym krokiem mogłaby być możliwość zwrotu jednego biletu w przypadku gdy bilet kupujemy w kilka osób. (Kupując przez internet bilet dla kilku osób albo zwracasz wszystko albo wcale xD, więc jadąc w grupie bezpieczniej jest kupić w kasie. Można co prawda kupić kilka osobnych ale wtedy trzeba wiedzieć jakie miejsca wybrać
@heniek_8 ten przykład został już wyżej wyjaśniony. Takie założenie byłoby błędne. W skrajnym przypadku, załóżmy mając 100 miejsc siedzących w pociągu i 101 pasażerów, tylko ten jeden będący faktycznym właścicielem biletu mógłby siedzieć w Warsie i jego by wylegitymowali a cała reszta siedziałaby na miejscach z tym samym biletem i bez sprawdzenia dowodu by to nie wyszło. To jest skrajny przykład, gdzie zakładamy że skanowanie nie zapisuje żadnej historii.