[fizzix]

Czy zasadne będzie rzucenie mocno stresującej, aczkolwiek stabilnej roboty? Udało mi się znaleźć na moim zadupiu pracę ponad rok temu, jakoś przez ten czas się w niej utrzymałem i o ile w tym momencie pracy nie jest szczególnie dużo to psychicznie jestem już wycieńczony, nie jestem się w stanie od co najmniej pół roku wyspać, praktycznie non stop myślę o tym kołchozie jak wracam do domu, często dzwonią też do mnie po godzinach.

Najgorsze jest to, że jeżeli coś takiego zrobię to prawdopodobnie nie znajdę już w okolicy żadnej pracy i będzie trzeba kombinować, z drugiej strony stres totalnie mnie już dobija i mam tej pracy dosyć, chciałbym psychicznie odpocząć na neet.
#neet

[M4rcinS]

@fizzix: chyba rzucania roboty przed znalezieniem kolejnej nie polecam, kiedyś z pół roku tak przesiedziałem, jakoś niechcący wyszło. xD

[b.....u]

@fizzix: mnie też zmęczyła robota to ratowałem się pół rocznym l4 od psychiatry i tak męczyłem się 3,5 roku na magazynie , a teraz neet na rencie :)

[tomilipin]

@fizzix A będziesz miał jak żyć na neecie? Jakieś oszczędności? Jeśli tak to nawet się nie zastanawiaj. Zdrowie jest najważniejsze.

[fizzix]

@tomilipin: na razie nic nie mam, ale ile dam rady tam przepracować to przepracuję, będę starał się dotrwać do końca tego roku przynajmniej, ale nie wiem czy dam radę

[n.....t]

@fizzix: przeraża mnie pójście do pracy jak coś takiego czytam. Lepiej już wyjechać za granicę i przemęczyć się z pół roku, ale potem na jakiś czas masz poduszkę finansową na neet