Wpis z mikrobloga

Nic dziwnego, że szambo wylało i smród na wykopie:

Po stosunkowo szybkim sukcesie Sił Zbrojnych Ukrainy we wrześniu ubiegłego roku w obwodzie charkowskim, wielu zaczęło postrzegać spodziewaną ofensywę ukraińską jako atak kawalerii. Szybko, zdecydowanie, z łoskotem i rykiem. Zaatakowali, przedarli się, wyzwolili, zwyciężyli. Dlatego, gdy po pierwszych pięciu dniach nie napływały wieści o wyzwolonych terenach, zarówno Ukraińcy, jak i sympatyzujący z Ukrainą cudzoziemcy zaczęli wątpić w sukces, narzekać na utracone niemieckie czołgi i amerykańskie bojowe wozy piechoty.

Jednocześnie niewiele osób uważa, że nie można porównywać operacji charkowskiej z obecną ofensywą tylko ze względu na niezgodność celów i zaangażowanych środków.

We wrześniu 2022 roku Siły Zbrojne Ukrainy dążyły do odzyskania kontroli nad okupowanym fragmentem obwodu charkowskiego, a następnie w miarę możliwości rozwijania sukcesu. Ze strony ukraińskiej w tej operacji uczestniczyło nie więcej niż 12 000 żołnierzy, z czego maksymalnie 7 000 brało udział w bitwie.

Teraz tylko w ciągu pierwszych czterech dni (kiedy prowadzono rozpoznanie wojskowe i sprawdzano siłę obrony rosyjskiej) Siły Zbrojne Ukrainy wprowadziły do boju ponad 25 000 ludzi, a Siły Zbrojne RF rzuciły do odparcia ponad 44 000.
Celem obecnej ofensywy są nie tylko konkretne miasta, ale ogólnie wyparcie Sił Zbrojnych RF z terytorium Ukrainy. Dlatego oczekiwanie, że Siły Zbrojne Ukrainy skoczą do przodu z okrzykiem Kozaków, delikatnie mówiąc, jest dziwne. Operacja rozwija się powoli, bo teraz nie tylko rozwiązuje się zadania wyzwolenia Połogowa, Tokmaka czy Staromłynówki, ale przygotowuje się też ataki w głąb rosyjskich pozycji – na Berdiańsk, Mariupol, Melitopol. W tych bitwach obie strony tracą sprzęt, artylerię i ludzi.

Blogerzy i „korespondenci wojskowi” zorganizowali prawdziwy cargo kult zdjęć i filmów z wyłożonymi pojazdami. Na podstawie tych zdjęć budowane są teorie, oceniane są zdolności dowódców, ustalana jest dobra lub zła taktyka. Ale to nic innego jak kult cargo. Gry wojenne dla domowych chłopców, którzy nigdy nie byli w prawdziwych warunkach bojowych.

Wojna oznacza straty. Wojna to bałagan. Na zwycięstwo lub porażkę składa się milion czynników, z których najważniejsze to logistyka, pogoda, siła ognia, cierpliwość oraz wyszkolenie oficerów i żołnierzy. Jakość wyposażenia odgrywa rolę, ale bez wyszkolonych załóg każdy z najnowocześniejszych czołgów ugrzęźnie w błocie lub zostanie wystawiony na ostrzał.
Tak dużej operacji w Europie nie było od czasów drugiej wojny światowej. A w tak dużych operacjach szybkość odgrywa rolę tylko w określonych momentach, na przykład, gdy obrona wroga jest przełamywana i trzeba szybko osiągnąć sukces. Teraz Siły Zbrojne Ukrainy są zaangażowane w przepychanie się przez rosyjską obronę, wypompowywanie rosyjskich rezerw i niszczenie tyłów. Szybkość na tym etapie tylko zwiększy straty.

O stratach
Dokładnych informacji nie ma i prędko się nie pojawią, ale kolejność strat po obu stronach jest w przybliżeniu jasna. Według armii ukraińskiej i rosyjskiej, a także według zeznań służb medycznych Sił Zbrojnych Ukrainy i Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej straty od godziny 00:01 4 czerwca do godziny 23:59 9 czerwca wyniosły Do:

APU

Południe - 3400 - 3600 zabitych, zaginionych. 7700 - 8000 rannych.

Wschód - 206 - 250 zabitych, zaginionych. 940 rannych.

Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej

Południe - 4500 - 5000 zabitych, zaginionych. 13 700 - 14 500 rannych (oficerowie twierdzą, że główne straty były spowodowane ogniem artyleryjskim i MLRS).
Wschód - 530-600 zabitych, zaginionych, schwytanych. 1700 - 2000 rannych.

Według naszych informacji przed rozpoczęciem ofensywy Siły Zbrojne Ukrainy na kierunku Zaporoże skupiały od 124 000 do 126 000 osób. Siły Zbrojne RF miały do 27 000 na linii frontu iw jej pobliżu oraz do 60 000 w rezerwie.

Z rosyjskich rezerw około 45-47 tys. ludzi zostało już skierowanych do akcji. Siły Zbrojne Ukrainy zaangażowały 22-24 tys. do rozpoznania sił i do 16 tys. osób z oddziałów uderzeniowych (9 czerwca).

Oznacza to, że Siły Zbrojne FR straciły 25% swojego personelu na południu, a Siły Zbrojne Ukrainy około 10-12%. Pomimo faktu, że główne jednostki uderzeniowe nie weszły jeszcze do bitwy.

O stosunku strat i fortyfikacji Sił Zbrojnych FR
Rosyjskie media i niezależni eksperci od wielu miesięcy mówią o gęstej sieci fortyfikacji zbudowanych dla Sił Zbrojnych RF w obwodzie zaporoskim. Pokazywali zdjęcia satelitarne, przekonywali, że jest zrobiona „jak z podręczników” (szczególnie ci, którzy widzieli fortyfikacje tylko w podręcznikach, lubili o tym mówić).

Sami wojskowi rosyjscy nazywali wielokilometrową sieć okopów „zbiorowym grobem”, betonowe fortyfikacje – „kamienne toalety”, przeklinając na złodziejskie władze armii, lokalne władze i rosyjskie firmy budowlane za złą jakość betonu, głupio wykopane okopy, brak pól minowych tam, gdzie to konieczne, i obecność tam, gdzie nie są potrzebne.

„Na południu normalne, sprytnie wykonane fortyfikacje istnieją tylko w dwóch miejscach - między Mariupolem a Wołnowachą i na północ od przesmyku krymskiego. Reszta kopania to już tylko hymn Federacji Rosyjskiej, wulgaryzmy za piękny obraz i miliardy szalonych… pieniędzy” – ocenia system fortyfikacji jeden z oficerów dowództwa Sił Zbrojnych FR na Ukrainie.
„Widziałeś tam ziemianki? To jest #!$%@? chatka dla dzieci. Nora pokryta deskami i posypana ziemią. Przedziera się przez minę. Beton hu... nie, te budki, które dają nam za bunkry, są zrobione z kruszącego się gówna. Ze mną dano mi taką odległość od Utes (karabin maszynowy dużego kalibru), w środku była kolumna pyłu, żołnierze potem kaszlali wszystko wokół ”- mówi oficer wywiadu wojskowego Sił Zbrojnych RF.

Nawet laik, któremu daleko do wojny, wie, że obrońcy ponoszą mniejsze straty niż napastnicy. Ale ta zasada obowiązuje tylko wtedy, gdy obrońca ma skuteczną i wysokiej jakości linię fortyfikacji oraz przewagę lub parytet siły ognia. W przypadku obecnej ofensywy i generalnie rosyjskiej inwazji na Ukrainę zasada ta nie sprawdza się dobrze w działaniach wojsk rosyjskich w defensywie.
Niespójne między sobą, podziurawione pociskami i minami fortyfikacje często nie chronią, ale szkodzą obrońcom. Dlatego regularnie obserwujemy, jak Siły Zbrojne RF tracą całe jednostki od ostrzału moździerzowego, jak artyleria niszczy długotrwałe stanowiska strzeleckie, jak żołnierze udają się na swoje pozycje lub uciekają z nich przez nagie pola, jak poruszają się między okopami, a nie wzdłuż linii komunikacji, ale w biegu i na otwartym terenie.

Dało to teraz (po raz kolejny) stosunek strat atakujących (AFU) i obrońców (Siły Zbrojne FR) na poziomie 1 do 1,5, a miejscami nawet 1 do 2.

O artylerii i atakach na tyły
W pierwszych dniach rozpoznania w walce Siły Zbrojne FR otworzyły ciężki ogień artyleryjski, ujawniając w ten sposób zakamuflowane działa, ciężkie systemy miotaczy ognia i MLRS. Siły Zbrojne Ukrainy od 4 do 8 czerwca koncentrowały się na niszczeniu tych stanowisk strzeleckich. Według rosyjskich oficerów sztabowych do rana 9 czerwca zgrupowanie Sił Zbrojnych RF straciło ponad połowę artylerii, a resztę trzeba było pilnie przerzucić i wycofać na tyły.
Od 9 czerwca, po stłumieniu większości rosyjskiej artylerii, Siły Zbrojne Ukrainy przeniosły ogień na tyły. Magazyny, parki artyleryjskie i parkingi sprzętowe, drogi i poruszające się wzdłuż nich kolumny znalazły się pod ostrzałem. Z tego powodu jednostki rosyjskie zaczęły doświadczać trudności z dostawą amunicji, wody, ewakuacją rannych, zbliżaniem się posiłków i sprzętu.

W obwodzie chersońskim, skąd rosyjskie siły zbrojne dawno temu przeniosły systemy obrony powietrznej na obwód zaporożski, 9 czerwca samoloty Sił Zbrojnych Ukrainy swobodnie ostrzeliwały wycofujące się wojska rosyjskie, magazyny, kwatery główne i inne cele. Brytyjskie pociski Storm Shadow trafiły w cele w rejonie Genichesk. Wybijanie łączności, dowodzenia i kontroli wojsk i samych żołnierzy.
Ci, którzy lubią oglądać otwarte źródła, powinni pamiętać, że jest niewiele lub nie ma żadnych nowych materiałów filmowych o zniszczonym rosyjskim sprzęcie artyleryjskim Sił Zbrojnych Ukrainy. Ponieważ rosyjska artyleria jest teraz bardziej zainteresowana przetrwaniem niż osłoną ognia swojej piechoty lub niszczeniem celów na ukraińskich tyłach.

O lotnictwie
Rosyjscy eksperci i „korespondenci wojskowi” dużo mówią o lotnictwie i dominacji w powietrzu. Ukraina nie otrzymała F-16 i F-15, rosyjskie lotnictwo bezkarnie niszczy przeciwników, bo Siły Zbrojne Ukrainy nie mają wystarczającej ilości systemów obrony powietrznej.

W praktyce Siły Zbrojne RF i Siły Zbrojne Ukrainy dysponują w przybliżeniu taką samą liczbą samolotów nadających się do użycia bojowego. Co więcej, sytuacja w Siłach Zbrojnych Ukrainy jest jeszcze lepsza, bo od zeszłego roku trwa nieustanne szkolenie załóg, a radzieckie samoloty pozostałe po zimnej wojnie napływają z Europy Wschodniej. Z kolei Siły Zbrojne RF mają, według źródła w kwaterze głównej grupy, od 40 do 50 samolotów pierwszej linii w strefie działań bojowych i około połowy potrzebnych załóg.
„Rooks (Su-25) są używane głównie, ale istnieje ciągłe ryzyko utraty samolotów i pilotów. Dlatego ich zastosowanie jest bardzo ograniczone. Nie słyszałem, żeby nasz lub ukraiński samolot został zestrzelony nad strefą walk. Zarówno my, jak i Ukraińcy nauczyliśmy się wykorzystywać lotnictwo z daleka, jak najdalej od linii frontu. Podobnie jak helikoptery. My i oni straciliśmy wystarczająco dużo w zeszłym roku” – mówi oficer z dowództwa Sił Zbrojnych Rosji na Ukrainie.

Wsparcie lotnicze jest ważnym czynnikiem zarówno w ataku, jak iw obronie. Ale w obecnej wojnie, a konkretnie w obecnej ofensywie, odgrywa on bardzo ograniczoną rolę.

Nie udało nam się ustalić, czy Siły Zbrojne Ukrainy dysponują nowoczesnymi systemami obrony powietrznej w pobliżu linii frontu. Jeśli się tam pojawią, Siły Zbrojne FR będą zmuszone zrezygnować z użycia lotnictwa.
Co się dzieje na południu
Informacje z linii frontu docierają teraz z opóźnieniem 10-12 godzin, więc możemy działać na podstawie informacji, które udało nam się otrzymać w nocy lub wczesnym rankiem 10 czerwca. Sporządziliśmy kilka diagramów, które pokazują, jakie były pozycje wojsk ukraińskich i rosyjskich 9 czerwca i jak zmieniły się 10 czerwca. Diagramy nie są dokładnymi mapami, zostały stworzone w celu lepszego zrozumienia geografii strefy działań wojennych i przybliżonego zrozumienia tego, co się tam teraz dzieje.
Sądząc z posiadanych przez nas informacji, Siły Zbrojne Ukrainy powoli posuwają się w kierunku Tokmaka, próbując ominąć i otoczyć Połogi, udać się na szosę do Berdiańska i Mariupola, na drogę do Melitopola. Rosyjskie Siły Zbrojne wycofują się pod naciskiem wojsk ukraińskich, próbując zdobyć przyczółek w osadach i jakoś obficie wykorzystać wykopane okopy
Dostęp do głównych autostrad nie oznacza, że Siły Zbrojne Ukrainy natychmiast wyślą nimi brygady zmechanizowane do głównych miast regionu. Aby to zrobić, zaangażowane już wojska muszą zapewnić luki w rosyjskiej obronie o szerokości nawet kilku kilometrów. Jak dotąd nie było to możliwe. Rosjanom udaje się przerzucić rezerwy w miejsce powstającej luki i wszystko kończy się albo chwilową stabilizacją w tym rejonie, albo wycofaniem się na 1-3 kilometry, ale mniej lub bardziej zorganizowanym wycofaniem.

Według rosyjskich oficerów, gen. Michaił Tepliński odegrał znaczącą rolę w tym, że udało się w ten sposób poprawić sterowność wojsk. Domagał się wysyłania do jednostek oficerów z doświadczeniem bojowym, zajmowania stanowisk dowódczych przez tych, którym udało się walczyć na Ukrainie. Tepliński zasugerował również wykorzystanie komunikacji przewodowej i przedsionków jako zapasowej metody komunikacji (z którą Siły Zbrojne FR mają ciągłe problemy). Metody są stare, ale działają. W każdym razie podczas pracy.
W miarę wyczerpywania się rosyjskich rezerw i zmniejszania siły ognia zwiększa się prawdopodobieństwo wystąpienia luk w obronie. A wprowadzenie do walki oddziałów szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy tylko przybliży ten moment.

Najtrudniejsza sytuacja jest z Siłami Zbrojnymi FR na kierunku południowo-wschodnim, gdzie Siły Zbrojne Ukrainy zlikwidowały już pozycje rosyjskie w rejonie Wielkiej Nowosiełki i według rosyjskiego wojska rankiem 10 czerwca już zaczęły obejmować Staromlynovkę. Również Siły Zbrojne Ukrainy ruszyły w kierunku Wołnowachy.

Co ciekawe, 9 czerwca w kwaterze głównej grupy, według dwóch źródeł, podjęto decyzję o zorganizowaniu ataku flankowego na nacierające wojska ukraińskie z Doniecka, na co przeznaczono ponad 6 tys. osób z rezerw. Ale rankiem 10 czerwca decyzja została zmieniona i wysłano rezerwy do zajęcia linii umocnień między Wołnowachą a Mariupolem.
Wschód
Siły Zbrojne Ukrainy nadal wypierają wojska rosyjskie na flankach wokół Bachmuta i Soledara. Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej nie mają specjalnych rezerw na tym kierunku, a Siły Zbrojne Ukrainy zarządzają tymi jednostkami, które pierwotnie były przeznaczone do operacji. Dlatego nie należy spodziewać się szybkiego awansu i nie ma takiej potrzeby. Miasto, o które Siły Zbrojne RF walczą od sierpnia 2022 roku, może zostać otoczone przez Siły Zbrojne Ukrainy w ciągu dwóch do trzech tygodni. Tym samym wszystkie zdobycze terytorialne z okresu styczeń-luty 2023 r., które pompatycznie przedstawiano jako „wielkie zwycięstwo Rosji”, mogą zostać utracone przez Siły Zbrojne FR przed końcem czerwca.
Walki toczą się w okolicach Awdijiwki, gdzie Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej wypierają Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej z Doświadczonego, Wodianoje, Wieseły i zbliżają się do przedmieść Doniecka. Jak mówią nasi rozmówcy w armii ukraińskiej, nie ma zadania wejścia do miasta, a nawet do tego jest jeszcze daleko.

Siły Zbrojne Ukrainy poprawiają również swoje pozycje w kierunku Jasinowatej i Gorłówki. Zdaniem rosyjskich oficerów sztabowych przeraża ich to znacznie bardziej niż walki pod Bachmutem czy na południe od Awdijiwki.

#ukraina #rosja #wojna
Soniakowski - Nic dziwnego, że szambo wylało i smród na wykopie:

Po stosunkowo szybk...

źródło: IJhvJLGWIxE34MwjJOUQo0zW2X1nB4JO

Pobierz
  • 45
Zielony - pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy w dniu 9 czerwca 2023 r. Ciemnozielony - pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy w dniu 10 czerwca 2023 r. Czerwony - Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej w dniu 9 czerwca. Ciemnoczerwony - Siły Zbrojne RF 10 czerwca.
Szachy mistrza z przedszkolakiem.


@Soniakowski: dodałbym, że przedszkolak jeszcze głośno mówi co zamierza zrobić - kwikłem przy fragmencie:

Co ciekawe, 9 czerwca w kwaterze głównej grupy, według dwóch źródeł, podjęto decyzję o zorganizowaniu ataku flankowego na nacierające wojska ukraińskie z Doniecka, na co przeznaczono ponad 6 tys. osób z rezerw. Ale rankiem 10 czerwca decyzja została zmieniona i wysłano rezerwy do zajęcia linii umocnień między Wołnowachą a Mariupolem.


kurde, no ale
Według naszych informacji przed rozpoczęciem ofensywy Siły Zbrojne Ukrainy na kierunku Zaporoże skupiały od 124 000 do 126 000 osób. Siły Zbrojne RF miały do 27 000 na linii frontu iw jej pobliżu oraz do 60 000 w rezerwie.


@Soniakowski: moment...

wielka Rosja zgromadziła 27ty żołnierzy + 60tys rezerwy (i stracili 1/4 w tydzień i zakładając, że to atakujący powinni ponosić większe straty to nadal Rosjanie ponoszą straty 1,5-2x większe?

no