Aktywne Wpisy
Nie mam pojęcia co robić, różowa od roku pracuje w mniejszej firmie gdzie od samego początku podbija do niej jeden "kierownik". Tak jak na początku było to stosunkowo delikatne czyli zagadywanie na przerwie czy zapraszanie na kolacje, tak z czasem zaczął się mocno rozkręcać. Różowa oczywiście poinformowała go, ze nie jest zainteresowana bo już z kimś jest, ale do chłopa najwidoczniej to nie dociera bo co jakiś czas znowu probuje. Raz na
Kapitalista777 +251
Peowcy w partyjnej ekstazie - zasrali cały Wykop, bo Joński zadał świadkowi tendencyjne, pozamerytoryczne pytanie. W sumie ich poziom.
Ludzi bardziej rozgarniętych interesuje kiedy wreszcie Joński wytłumaczy się ze swojego zaangażowania w rosyjską operację specjalną na polskiej granicy.
#polska #wojna #ukraina #4konserwy #bekazlewactwa #ciekawostki #polityka
Ludzi bardziej rozgarniętych interesuje kiedy wreszcie Joński wytłumaczy się ze swojego zaangażowania w rosyjską operację specjalną na polskiej granicy.
#polska #wojna #ukraina #4konserwy #bekazlewactwa #ciekawostki #polityka
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Czy dzieli jego odwagę, czy pierś sam nadstawia?
Nie, on siedzi o pięćset mil w swej szatnicy,
Kapitan wielki, idol świata połowicy;
#mecz
Gdy komentatorstwo polskie twoje stopy liże
Mołdawia jedna twojej mocy się urąga
Podnosi na cię rękę i opaske kapitana ściąga
Opaskę Błaszczykowskich, Bońków z twojej ręki
Boś ją ukradł i splamił, przyprawiając nam udręki
Słyszałem, że coś do mnie mówił mój trenerał.
On przez lunetę, wspartą na mojém ramieniu,
Długo na mecz i piłkarzy poglądał w milczeniu.
Na koniec rzekł: „Straceńcy”. — Spod lunety jego
Wymknęło się łez kilka, — rzekł do mnie: „Kibicu,
Wzrok młody od szkieł lepszy; patrzaj, tam na murawie,
Znasz Lewego, czy widzisz, gdzie jest?” — „Santosie,
Czy go znam? — Tam
Ryczy jak p0lak przed meczem, miota się, murawę ryje,
Już dopadła, jak pocisk śród słupków się zwija,
Pali piersią, rwie zębem, od nóg się odbija,
Wyniku nie widać, lecz słychać po dźwięku,
Po przekleństwach trenera, po kibiców jęku,
Gdy drużynę od końca do końca przewierci,
Jakby środkiem boiska przeszedł anioł śmierci.