Wpis z mikrobloga

@Rymncimpir: O #!$%@?, przeczytałem właśnie, że jest to rzecz nieuleczalna, więc współczuję, ponieważ mimo wszystko wiem, co przeżywasz, ponieważ miałem siostrę w wieku 4 lat, która zmarła przez pneumokoki, lecz już z rana, gdy poszła do lekarza, to gdy lekarka spytała się jej, kto jest w lustrze, to ona odpowiedziała, że jakaś dziewczynka - #!$%@?, pieprzone wspomnienia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Rymncimpir trzymaj się, postępy w medycynie idą naprzód i trzeba mieć nadzieje że uda się zahamować rozwój choroby (pewnie już są leki, a w najbliższych latach będą nowe jeszcze skuteczniejsze).
U mojej mamy wykryto parę lat temu SM, pewnie gdyby to było ileś lat wstecz to już byłoby z nią bardzo źle, ale udało się ogarnąć jakieś leczenie nowszymi lekami i jest całkiem ok :)
życzę wam dużo radości mimo wszystko, świat
@Rymncimpir: moja mama jest specjalistka jeśli chodzi o muko.

Jak wcześnie rozpoznana choroba, to wcale nie musi się męczyć. Niestety nkr dożyje lat starczych, ale też tego nie wiesz, jaki stan medycyny będzie za te 25 lat :)

Glowa do góry, dbaj o dzieciaka a będziesz żył w zasadzie normalnie;)
@Rymncimpir: Bardzo współczuję i trzymam kciuki za pomyślne leczenie. A czy mógłbyś się podzielić informacją jak doszło do diagnozy? Były jakieś niepokojące objawy u synka?