Aktywne Wpisy
whitepiranha +47
Czym jest ten dziwny obiekt na niebie lecąy na zachod? #podkarpackie
Ukraińcy nic nie zrobią (mają straty gdzieś)
- Ukraińcy się wkurzą na Zalenskiego 33.9% (76)
- Ukraińcy będą chcieli postawić przed sąd Zalenskie 26.3% (59)
- Zalenski będzie musiał uciekać 39.7% (89)
Nie sądziłem, że kiedykolwiek zadam pytanie przez ten skrypt, ale mamy spięcie z żoną i nie wiem już kto ma do końca rację. Żeby nie robić długiego wpisu, będę skracał ile się da. Otóż, razem z żoną posiadamy rozdzielność majątkową i jesteśmy na etapie zakupu działki. Niestety nie mam tyle samo wolnych funduszy co żona (dopiero rozwijam firmę i zaczynam czerpać z niej zyski), dlatego finalnie umówiliśmy się na zakup gruntu w udziałach 80:20, na co żona nie chciała się pierwotnie zgodzić, bo chciała ją kupić albo tylko na siebie, albo 50:50. Dlaczego tylko na siebie? Argumentowała to tym, że przy budowie przecież i tak będą faktury, więc będzie wiadomo kto za co płaci i ile sam włożył. I teraz sedno problemu: rozmawiając o budowie powiedziałem, że mogę bardzo dużo zbudować samemu, jedną budowę mam już za sobą, więc mam trochę wiedzy i umiejętności manualnych, a robiąc samemu zrobię wszystko dokładniej niż ekipy. W ten sposób można również trochę zaoszczędzić, jednak chcę, żeby to poszło jako mój wkład. Wtedy pojawiło się wielkie oburzenie, że chcę ją wykorzystać, na niej zarabiać, że jak sobie wyobrażam życie, jak mógłbym jako głowa rodziny nie budować domu i nie zarabiać, że żona ma mnie utrzymywać i na mnie zarabiać, a ja będę sobie tylko siedział na budowie, brał od niej pieniądze i dorabiał się jej kosztem. Po tym jak powiedziałem, że nie muszę budować domu, a przecież mogę pracować, stwierdziła, że jako facet powinienem i budować i zarabiać i utrzymywać rodzinę. To jest sedno kłótni, dosyć mocnej. Co o tym sądzicie?
#rozowypasek #niebieskipasek
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: Jak to nie bait to daj znac kiedy rozwod, ew tkwij w toksycznym zwiazku i placz na mirko. xD
Komentarz usunięty przez autora
jak są to w sumie też, ale sie lepiej przygotuj
@mirko_anonim: jak to nie fake to się wycofuj z pomysłu działki. zajmij się firmą, bo przecież "zarabiasz na rodzinę", a na budowę i tak nie ma teraz czasu i warunki niedobre. Jak masz dzieci, to odwlekaj budowę ile wlezie. jak nie masz,
@mirko_anonim: chcemy rownouprawnienia (tzn takich samych pensji ale nie tak trudnej pracy, takich samych praw - tzn ulgi i przywileje zostaja ale parytety w zarzadach tak, przestancie
@kuncfot: Przecież większość różowych ma takie rozumowanie, że jak ma coś zapłacić do wspólnego, to nagle oburzenie że wykorzystujesz. Z wiekiem i stażem związku im to powoli przemija, ale nie do końca.
@Ekrad: Jak to czytam, to wygląda mi na jakąś parodię podejście opa i jego żony.
Przy rozdzielności i takim podejściu to chyba tylko 50/50 ma jakiś sens, żeby sobie nie wyliczać każdej złotówki później przy urządzaniu, ewentualnym podziale itp. itd.
Mnie męczyło dzielenie
<wzdycham>
<biorę głęboki wdech>
<wypuszczam powoli powietrze>
OLEJ TĘ KARYNĘ MIRAS!!!!
Pierwsze to zdarzenia nieprzewidziane, nieplanowane. Niech ktoś z was zachoruje albo będzie miał wypadek- co wtedy?
Drugie to chociażby to, że każdy może
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
Niby są razem do śmierci, ale kurde trzeba zrobić sobie paragrafy gdyby to jednak nie i opisać co należy do kogo itd.
Najbardziej mnie rozjebuje rozliczanie się co do złotówki jakbyście byli inwestorami w firmie, a nie kochającą się rodziną.
No smutne w #!$%@?.
PS. Jak idziecie do restauracji to bierzecie