Aktywne Wpisy
finasteryd +152
Siema, stworzyłem ankietę do pracy dyplomowej i potrzebuję waszych odpowiedzi! Z tego powodu robię #rozdajo a wygranej osobie prześlę
150 PLN blikiem.
Link do ankiety: https://forms.gle/2Jn8rkxU3Pi8i9en9
Jedna uwaga: Ankieta jest skierowana do osób które nabyły mieszkanie/dom w ostatnich latach (2018-2023), więc serdecznie proszę o wypełnienie jej przez te osoby. Możecie też podesłać komuś, kto znajduje się w tej grupie „wybrańców” :D.
Losowanie dla plusujących (screen z wypełnieniem zwiększa szanse ( ͡°
150 PLN blikiem.
Link do ankiety: https://forms.gle/2Jn8rkxU3Pi8i9en9
Jedna uwaga: Ankieta jest skierowana do osób które nabyły mieszkanie/dom w ostatnich latach (2018-2023), więc serdecznie proszę o wypełnienie jej przez te osoby. Możecie też podesłać komuś, kto znajduje się w tej grupie „wybrańców” :D.
Losowanie dla plusujących (screen z wypełnieniem zwiększa szanse ( ͡°
PiersKurczaka +57
Co sobie ostatnio kupiliście fajnego? Ja np. kupiłem sobie chleb, fajny smaczny taki do jedzenia
Nie sądziłem, że kiedykolwiek zadam pytanie przez ten skrypt, ale mamy spięcie z żoną i nie wiem już kto ma do końca rację. Żeby nie robić długiego wpisu, będę skracał ile się da. Otóż, razem z żoną posiadamy rozdzielność majątkową i jesteśmy na etapie zakupu działki. Niestety nie mam tyle samo wolnych funduszy co żona (dopiero rozwijam firmę i zaczynam czerpać z niej zyski), dlatego finalnie umówiliśmy się na zakup gruntu w udziałach 80:20, na co żona nie chciała się pierwotnie zgodzić, bo chciała ją kupić albo tylko na siebie, albo 50:50. Dlaczego tylko na siebie? Argumentowała to tym, że przy budowie przecież i tak będą faktury, więc będzie wiadomo kto za co płaci i ile sam włożył. I teraz sedno problemu: rozmawiając o budowie powiedziałem, że mogę bardzo dużo zbudować samemu, jedną budowę mam już za sobą, więc mam trochę wiedzy i umiejętności manualnych, a robiąc samemu zrobię wszystko dokładniej niż ekipy. W ten sposób można również trochę zaoszczędzić, jednak chcę, żeby to poszło jako mój wkład. Wtedy pojawiło się wielkie oburzenie, że chcę ją wykorzystać, na niej zarabiać, że jak sobie wyobrażam życie, jak mógłbym jako głowa rodziny nie budować domu i nie zarabiać, że żona ma mnie utrzymywać i na mnie zarabiać, a ja będę sobie tylko siedział na budowie, brał od niej pieniądze i dorabiał się jej kosztem. Po tym jak powiedziałem, że nie muszę budować domu, a przecież mogę pracować, stwierdziła, że jako facet powinienem i budować i zarabiać i utrzymywać rodzinę. To jest sedno kłótni, dosyć mocnej. Co o tym sądzicie?
#rozowypasek #niebieskipasek
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Coś jej się odkleiło.
Nie wchodź w żadne spółki z tą laską bo jeżeli powiedziała to co napisałeś nam, to musi być bardzo roszczeniową osobą, bez krzty wyrozumiałości i z samymi wymaganiami. Jak jest taka cwana, to niech kupi sama ziemię, niech zapłaci ekipie za wybudowanie domu i niech #!$%@?.
Jeżeli nie macie dzieci, macie rozdzielność, to masz idealne warunki do
@mirko_anonim: jak nie ma dzieci to lepiej jak najszybciej weź rozwód
@mirko_anonim: zostaw tą karynę dobrze radzę ;3
Swoją drogą to dziwnie liczycie, jeśli działka miałaby być jej to koszty budowy domu wtedy tylko do podziału, w sensie że ją spłacasz po ewentualnym rozwodzie. Z tą robocizną przez Ciebie, to nie rozumiem, czy ona ma ci płacić tak jak ekipie? Bez sensu.
Ja bym jednak taką karynkę rzucił w #!$%@? za takie gadanie o dorabianiu się na niej. Tu już nie ma szacunku, a to w związku najważniejsze.
Idź jej na rękę. Niech sam kupi działkę i sama sfinansuje budowę JEJ własnego domu. A Ty odkładaj hajs na przyszłość kiedy przyjdzie pora, że będziesz musiał zbudować swój własny dom dla siebie. Jak rozdzielność to konsekwentnie. I niczego nie buduj u niej za darmo.