Znam dewelopera który uzyskał pozwolenie na budowę dopiero w 2023 ale wciska klientom że sprzedaż została uruchomiona zanim zaczęła obowiązywać nowa ustawa deweloperska czyli przed 01.07.22 i nie stosuje się do nowej ustawy. Żeby podpisać umowę deweloperską musiał przedstawić klientowi pozwolenie na budowę którego nie miał, bo dostał je pół roku później więc cały ten wybieg z uruchomioną sprzedażą jest grubymi nićmi szyty.
Jak wyegzekwować od niego zastosowanie się do nowej ustawy? Jakiś urząd to w ogóle kontroluje czy jest wolna amerykanka i trzeba go samodzielnie pozywać z powództwa cywilnego? xD
@PfefferWerfer: @NaglyAtakGlazurnika w ogóle to ludzie nie zdają sobie sprawy jak dużo informacji mogą zadać od dewa. Np sprawozdanie finansowe za ost. 2 lata.
@NaglyAtakGlazurnika: poza tym ciężko sprzedawać coś co nie wiadomo jak będzie skonstruowane, ile będzie mieć metrów. Chyba, że klient to debil i kupuje na obietnice a notariusz łamie prawo bo jest kumplem dewelopera.
@markier: bo ludzie to debile i mają w dupie komu oddają pieniądze. czemu chcesz im zabronić płacenia za obietnicę wybudowania nierucha? za obietnicę lepszego życia po śmierci też chcesz zabronić im płacić? ( ͡°͜ʖ͡°)
Jeśli ustawa nakazuje pokazanie pozwolenia przed zawarciem umowy jeśli klient zapyta to z tego rozumiem, że trzeba je mieć w momencie zawierania.
@PfefferWerfer: i tu masz rację - problem w mojej ocenie - jest w twoim rozumieniu prawa. Nigdzie nie ma zakazu sprzedaży nierucha który nue został jeszcze zbudowany. Nigdzie nie ma zakazu sprzedaży obietnicy na zbudowanie nierucha na którego lokalna władza nie wydała jeszcze pozwolenia. Więc jak zrealizujesz swoje prawo,
Nigdzie nie ma zakazu sprzedaży nierucha który nue został jeszcze zbudowany. Nigdzie nie ma zakazu sprzedaży obietnicy na zbudowanie nierucha na którego lokalna władza nie wydała jeszcze pozwolenia. Więc jak zrealizujesz swoje prawo, to deweloper może dać ci prawdę - pokazać puste ręce i powiedzieć że nie ma czego pokazać, bo jeszcze nie dostał pozwolenia.
@NaglyAtakGlazurnika: Zgodziłbym się w pełni gdyby to się nazywało jakoś inaczej niż "umowa deweloperska" którą akurat
@PfefferWerfer: mogę Cię pocieszyć, że w mojej umowie deweloperskiej (jeszcze nie podpisanej) jest 5 klauzul abuzywnych, jeden istotny punkt niezgodny z ustawą deweloperska i kilka innych baboli.
Z tego co widzę deweloper ma to w dupie a nawet notariusz który to będzie ogarniał ma to w dupie.
Sam się złapałem razem z prawnikiem za głowę ale dev kręci na siebie bata bo bardzo łatwo z tej umowy się wymiksować i jeszcze
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny który odpowiada za DFG nie odpowiada na oficjalne pismo od 1,5 miesiąca.
Rzecznik Finansowy który nadzoruje rynek finansowy i ubezpieczeniowy mówi że nie może mi pomóc bo działa tylko na rzecz bezpośrednich klientów tych instytucji, a DFG jest produktem pośrednim w sytuacji nabywcy mieszkania (mógłby zadziałać na zlecenie samego DFG lub dewelopera). Odesłał mnie do Powiatowego Rzecznika Konsumenta.
Świat się sypie na naszych oczach. Czeka nas chaos. Biedni ludzie będą umierać za polityków i bogaczy. Życie jest przerażające, niech nikt nie mówi, że jakiś bóg istnieje, bo parsknę śmiechem.
Napastnikom udało się zbiec ale zostawili mundury i notatki. Mundury należą do Estońskich, Litewskich i Łotewskich sił zbrojnych, w mundurach były też notatki z rozkazami od NATO.
Czołem mireczki,
Znam dewelopera który uzyskał pozwolenie na budowę dopiero w 2023 ale wciska klientom że sprzedaż została uruchomiona zanim zaczęła obowiązywać nowa ustawa deweloperska czyli przed 01.07.22 i nie stosuje się do nowej ustawy. Żeby podpisać umowę deweloperską musiał przedstawić klientowi pozwolenie na budowę którego nie miał, bo dostał je pół roku później więc cały ten wybieg z uruchomioną sprzedażą jest grubymi nićmi szyty.
Jak wyegzekwować od niego zastosowanie się do nowej ustawy? Jakiś urząd to w ogóle kontroluje czy jest wolna amerykanka i trzeba go samodzielnie pozywać z powództwa cywilnego? xD
@PfefferWerfer: skąd ta informacja? jakaś podstawa prawna?
Przy czym to klient musi o to zapytać.
@Reanef To jedna z większych grup deweloperskich na giełdzie
@NaglyAtakGlazurnika: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/ochrona-praw-nabywcy-lokalu-mieszkalnego-lub-domu-17741817/art-21
Jeśli ustawa nakazuje pokazanie pozwolenia przed zawarciem umowy jeśli
@PfefferWerfer: i tu masz rację - problem w mojej ocenie - jest w twoim rozumieniu prawa. Nigdzie nie ma zakazu sprzedaży nierucha który nue został jeszcze zbudowany. Nigdzie nie ma zakazu sprzedaży obietnicy na zbudowanie nierucha na którego lokalna władza nie wydała jeszcze pozwolenia. Więc jak zrealizujesz swoje prawo,
@NaglyAtakGlazurnika: Zgodziłbym się w pełni gdyby to się nazywało jakoś inaczej niż "umowa deweloperska" którą akurat
Z tego co widzę deweloper ma to w dupie a nawet notariusz który to będzie ogarniał ma to w dupie.
Sam się złapałem razem z prawnikiem za głowę ale dev kręci na siebie bata bo bardzo łatwo z tej umowy się wymiksować i jeszcze
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny który odpowiada za DFG nie odpowiada na oficjalne pismo od 1,5 miesiąca.
Rzecznik Finansowy który nadzoruje rynek finansowy i ubezpieczeniowy mówi że nie może mi pomóc bo działa tylko na rzecz bezpośrednich klientów tych instytucji, a DFG jest produktem pośrednim w sytuacji nabywcy mieszkania (mógłby zadziałać na zlecenie samego DFG lub dewelopera). Odesłał mnie do Powiatowego Rzecznika Konsumenta.
Powiatowy Rzecznik Konsumenta z