Wpis z mikrobloga

#przegryw 25 lat mam, po szkole pracowałem 9 miesięcy w jednym zakładzie, potem l4 pół roku od psychiatry i 3 lata minęły już... i jest źle... miesiąc temu się ponownie zarejestrowałem w UP, w tamtym roku mnie wywalili, za olanie oferty. za miesiąc wizyta i pewnie coś zaproponują... a ja ledwo funkcjonuje :(
Przesypiam większość dnia, nie mam na nic siły, nic mnie już nie cieszy, nawet gry, które kiedyś pochłaniały mnie na całe dnie.. ehh tak bym chciał moc się chociaż tymi grami cieszyć jak za dzieciaka :(
W niczym nie widzę sensu i jest coraz gorzej. głupie posprzątanie pokoju mnie przerasta, zbieram się do tego 2 tygodnie. Z leków przerabiałem większość SSRI , albo nie działają albo jest gorzej, jedynie fluoksetyna pomaga i jak już zaczynają się myśli na S wracam do niej na jakiś czas, w sumie fajnie jest bo mam wtedy #!$%@? na wszystko i się nie zadręczam swoją sytuacja, tylko sen #!$%@? jest, płytki i rano nigdy nie wiem czy w ogóle spałem czy nie... i w końcu mam dość i odstawiam. Psychiatrów przerabiałem 4 do terapii miałem 3 podejścia i #!$%@? to dało :( Straciłem nadzieję że coś się może zmienić na lepsze. Ostatnie dni są okropne, znowu muszę się przeprosić z pigułkami.
  • 8
  • Odpowiedz