[jarosuaf]

Chłop do lasu poszedł spać.

#bushcraft #las #biwakowanie

[dominowiak]

@jarosuaf: liczysz się ze spotkaniem straży leśnej, czy lejesz na to? ( a może las prywatny?)

[qusqui21]

@dominowiak: jakiej strazy lesnej, przeciez oni z auta nie wysiadaja bo im sie nie chce a tam nie wjada.

[dominowiak]

@qusqui21: tak pytam na zaś, bo sam bym se połaził pomieszkać w lesie, ale waśnie nie daje mi spokoju temat "legalności" zagadnienia.

[jarosuaf]

@dominowiak: Lasy mają program "Zanocuj w lesie" i można spać wielu miejscach na zupełnym legalu. Czasami chodzę tam gdzie można, czasami tam gdzie nie, ale jeszcze ani razu nie spotkałem leśników.

[dominowiak]

Lasy mają program "Zanocuj w lesie" i można spać wielu miejscach na zupełnym legalu

@jarosuaf: wyprowadź mnie z błędu, jeśli się mylę, ale z tego co czytałem w broszurkach udostępnionych przez LP to wygląda raczej jak miejsca biwakowe w lesie, w których co prawda nie możesz liczyć na to, że będziesz sam, ale za to nie można palić ognisk (używać ognia)?

[kikiton]

@jarosuaf też tak sobie chodzę, miłego weekendu

[polisz_kieubasa]

@dominowiak: to wyznaczone kawałki lasu przez nadleśnictwo i możesz spać legalnie gdziekolwiek chcesz w oznaczonym terenie. ogniska palić legalnie nie można

[jarosuaf]

@dominowiak: https://www.bdl.lasy.gov.pl/portal/mapy tu masz mapę. To nie są pojedyńcze miejsca, ale całe obszary gdzie możesz się rozbić gdzie chcesz. Co do ognisk to wiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°), a jeżeli chodzi o innych, którzy też planują kimać w lesie, to tak jak z leśnikami - jeszcze żadnego nie spotkałem.

[dominowiak]

To nie są pojedyńcze miejsca, ale całe obszary gdzie możesz się rozbić gdzie chcesz.

@jarosuaf: a właśnie pobrałem sobie tę mapkę - to wiele wyjaśnia, bo serio myślałem, że są to tylko wyznaczone "punkty", których można legalnie sobie kimnąć w lesie.

Co do ognisk to wiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@jarosuaf: dakota podobno robi robotę? Próbowałem parę razy i wygląda nieźle.

to tak jak z leśnikami

[WypadlemZKajaka]

@dominowiak: Zluzuj, idź do lasu i nie przejmuj się. Wybierasz miejsce kilkadziesiąt metrów od ścieżki, ogień rozpalasz pod koniec dnia i nikt sie nie przywali. Po zmroku nikt ze służb nie chodzi po lesie wiec szanse, że na kogoś trafisz są praktycznie zerowe.

[sadowiak]

@WypadlemZKajaka z tym ogniem to tak średnio ponieważ w lasach są dostrzegalnie (duże wieże z budką na gorze) z kamerami, które przesyłają sygnał do osoby dozorującej, i to wszystko jest podłączone do takiego systemu, który nazywa się „smog detection” i jeśli będziecie blisko dostrzegalni i system wyłapie Wasz dymek na 100%, ktoś ze służby leśnej Was odwiedzi, ale będąc daleko, przy wietrze i małym dymku można spokojnie piec kiełbaski.
P.S. tak można

[qusqui21]

ktoś ze służby leśnej Was odwiedzi

@sadowiak: w nocy gowno widac, pozdrawiam.

[sadowiak]

@qusqui21 tu masz rację, ale komputerek widzi więcej niż Ci się wydaje, i jak zobaczy Twój dymek pan leśnik, który pełni dyżur PPoż dostanie informacje, w którym oddziale (zazwyczaj kwadrat 500x500 metrów) się on unosi, i pojedzie tam napewno gdy jest okres suszy, i jak wyczuje ten Twój dymek to pomimo tego, że „gówno widać” znajdzie go i nie powie grzecznie, „cieszę się że mnie obudziliście, proszę zgaście ognisko” tylko albo mandacik

[el3m]

@jarosuaf: co z kleszczami? Zawsze mam obawy w temacie noclegu w lesie w tej właśnie kwestii.

[jarosuaf]

@el3m: W tym roku miałem jednego dopiero, ale to pewnie zależy od miejsca, bo np ostatnio byłem z psem na spacerze w lesie na 45min i z siebie ściągnąłem 3, a z psa 4. Deetem się warto spryskać.