Wpis z mikrobloga

@alahakbar: podejrzewam, że mają jedną całoroczną skalę. I ona idzie od najbardziej niebieskiego dla silnych mrozów do czerwonego dla upałów. Czy to jakiś spisek mafii klimatycznej? Wątpię, raczej użycie domyślnej palety w bibliotece.
  • Odpowiedz
@alahakbar: same cyfry byłyby mało widoczne (ponieważ mapa ma nałożone kontury województw) - zlewałyby się z liniami.
Tutaj zastosowanie koloru ma jak najbardziej sens - widać na pierwszy rzut oka gdzie jest cieplej, a gdzie zimniej. Można oczywiście dyskutować nad doborem skali, ale ona nie została skalibrowana do odczucia komfortu cieplnego u ludzi (bo wtedy musiałaby być mocno nieliniowa) a rozpięta na dwóch punktach.
  • Odpowiedz
@rusin:

m skali, ale ona nie została skalibrowana do odczucia komfortu cieplneg


ale zdaje sie za taki jest cel prognozy pogody.

bo to raczej nie jest pogoda "dla rybaków"

wiec labo masz mape naukowa gdzie potrzeba kolorkow jak dla dzieci
albo mape dla laikow z kolorkami

ale jak sam przyznajesz kolorki niczemu nie sluza a raczej sluza dezinformacji.

- zlewałyby się z liniami.


kontur mogby byc w ..... innym kolorze? ale
  • Odpowiedz
@alahakbar:
Mnie też robienie dopustu Bożego z normalnych letnich temperatur trochę drażni (zwłaszcza w wiadomościach u naszych zachodnich sąsiadów 28 stopni to już fala upałów), ale tu widać, że po prostu zastosowano liniową skalę z jakiegoś pakietu (obstawiam nipy_spectral z matplotliba).
Czy można tą mapę zrobić lepiej? No można było. Czy to zaplanowane działanie? Moim zadaniem szanse, że pan Alan Mandal (który jest podpisany pod wizualizacją), po prostu wziął najprostsze dostępne
  • Odpowiedz