Wpis z mikrobloga

@ArnoldZboczek Ja tak miałem jak zerwałem jabłko z drzewa u sąsiada. Ten dziadek gonił z siekierą nawet własne wnuki. Ah piękne to byli czasy ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@RudyZibi: jak mieszkałem u rodziców, to na podwórku było kilka samochodów, które o różnych porach wjeżdżały i wyjeżdżały, nie wyobrażam sobie zamykać i otwierać bramę po 4 razy na jedni użycie samochodu, to trzeba mieć coś z głową. Jak ktoś pieniądze mi #!$%@?, bo byly w skarbonce, a nie w sejfie, to też moja wina będzie? XD