Wpis z mikrobloga

@GN0SIS: jak to jest, że najwiecej na pogodę narzekają knury, które cały dzień siedzą w domu a osoby aktywne (bieganie, rower) jakoś tego problemu nie mają tylko #!$%@?ą kilometry?
  • Odpowiedz
a osoby aktywne (bieganie, rower) jakoś tego problemu nie mają tylko #!$%@?ą kilometry?


@e-stark: jeżeli robią to w środku dnia w upałach 30+, i to jeszcze w miejskiej betonozie, to nie są aktywne osoby, tylko samobójcy
  • Odpowiedz
@BennyLava: jakoś ludzie, którzy wrzucają swoje wyniki pod tagami o bieganiu czy przejechanych kilometrach nie wrzucają przy tym wysrywów pod tytułem „#!$%@?” czy innego #!$%@? wiecznie narzekających płaczków więc chyba jednak sobie nie wymyśliłem tego, że najwiecej narzekają ludzie siedzący na dupach w swoich piwnicach
  • Odpowiedz
@e-stark: chyba jednak sobie wymyśliłeś. Wchodzę na tag #rowerowyrownik i ostatnie 3 posty:
- koleś który pojechał o świcie
- "Upał jak ch.. Więcej się nie dało w ta duchote. "
- "Lato lato ić stont."

Następnie 3 posty bez narzekań i w kolejnym: "Kwadraty można zbierać też w upalne dni pod warunkiem, że wcześnie rano wyjedzie."

Dla mnie w ostatnich 2 tyg. 8 rano to już za późno na komfortowe
  • Odpowiedz
@ksndr Wyjść potruchtać czy spokojnie pojeździć na rowerze, to jeszcze jakoś da radę (zawsze można uciec do lasu lub bardziej zacienionego miejsca), ale zrobić cięższy trening to rzeczywiście co innego.
  • Odpowiedz
@e-stark No nie, wcale. Akurat jestem osobą udzielającą się na tagu związanym z bieganiem, i zdarza mi się ponarzekać na panujący upał. Tak samo, jak innym. Z tego względu zazwyczaj biegam wieczorami, bo o jakimkolwiek sensownym treningu wcześniej nie ma mowy.
  • Odpowiedz
osoby aktywne (bieganie, rower) jakoś tego problemu nie mają tylko #!$%@?ą kilometry?


@e-stark: bo osoby aktywne #!$%@?ą kilometry, a nie wyewają żale na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ostatnie zrobiłem +100km po górach w 30-35 stopniach. Czy było gorąco? W #!$%@?. Czy narzekałem? Nie, cieszyłem się pogodą, bo za miesiąc będzie tu piździło złem. No i na pewno nie chwaliłem się jazdą na wykopie, bo komu by
  • Odpowiedz
@e-stark: typie wazę 60kg przy 175cm wzrostu, a wychodząc na zewnątrz czuje się jak na saunie i po 10min stania jestem mokry.

Nie mam żadnych problemów z hormonami, tarczycą i innych rzeczy które możecie użyć jako wymówki. Od strony ojca każdy tak u mnie ma w rodzinie.
  • Odpowiedz
jakoś ludzie, którzy wrzucają swoje wyniki pod tagami o bieganiu czy przejechanych kilometrach nie wrzucają przy tym wysrywów pod tytułem „#!$%@?” czy innego #!$%@? wiecznie narzekających płaczków więc chyba jednak sobie nie wymyśliłem tego, że najwiecej narzekają ludzie siedzący na dupach w swoich piwnicach


@e-stark: Sama kiedyś biegałam, ale nie narzekałam na wykopie na temperaturę, bo po prostu nie wrzucałam wpisów o swoich biegach xD Teraz nie biegam, za to dużo
  • Odpowiedz
@GN0SIS: Ja kiedyś nienawidziłem teraz kocham, i też się pocę jak dzik ale doceniam że można się poopalać nago pochodzić po ogrodzie, poczytać książkę nie marznąc na dworze, że ogród rozkwita, że rozjechana ziemia i koleiny zarasta trawą, że wszystko żyje.
Naprawdę się cieszę z pogody bo mam do tego podstawy, wierzę jednak że ktoś może mieć inaczej ale skrycie liczę że inni ludzie też odkryją radość w lecie.
  • Odpowiedz