Wpis z mikrobloga

Sytuacja na placu zabaw, mój dwulatek bawi się samochodem jeździkiem dostępnym do ogólnego użytku, kiedy podbiega ok 5-letni Ukrainiec i wyrywa mu zabawkę. Matka stoi obok i śmieje się że młody taki sprytny. Czuję niesmak, ale to jednak tylko zabawkowe dramy z placu zabaw, nie reaguję.

Po jakimś czasie sytuacja powtarza się, tamten dzieciak specjalnie biegnie z drugiego końca placu żeby agresywnie zepchnąć mojego. Mówię mu grzecznie, że tak nie można, teraz my się trochę pobawimy i za chwilę samochód będzie wolny. Na to podchodzi jego matka i z wyższością tłumaczy mi po rusku, że to jest publiczne miejsce, nie mam prawa ustalać tu zasad ani dyktować kto jak się ma bawić i mam stąd odejść. Moja granica tolerancji chamstwa została przekroczona, wyrwałam samochód spod Ukraińca, oddałam swojemu i odeszliśmy. Na to tamta odpaliła się na maksa, zaczęła drzeć japę, że rasistka zaatakowała i pobiła jej dziecko i dzwoni na policję. Odpaliła telefon i zaczęła nas nagrywać. Młody był przestraszony, wzięłam go na ręce i odeszłam jak najdalej, a ta biegła za nami nagrywając i jazgocząc po rusku bez chwili przerwy. Nie dałam się sprowokować i nie powiedziałam ani słowa. Po czym wróciła do swojego Saszy i wyglądało na to, że zebrał soczysty #!$%@? na brak reakcji. Jak wychodzili, to specjalnie pofatygiwała się żeby do mnie podejść i poinformować, że jestem skończona na dzielni i wszędzie będzie moja twarz xD

To uczucie, kiedy jest niedziela wieczór, a ja odświeżam osiedlową grupę żeby sprawdzić, czy już jestem poszukiwana jako dzieciobijca rasista

#zalesie #madki #patologiazmiasta #logikarozowychpaskow
  • 53
@cicha-mezatka jakby to był facet, to dałbym chyba w mordę. Dzieci robią sobie różne rzeczy i mój syn też ma czasem głupie pomysły typu sypanie piachu na dzieci w piaskownicy, ale jakoś udaje się go naprostować. Ale na robienie na złość po prostu trzeba reagować. I nie ma znaczenia, czy to Polak, Ukrainiec, Murzyn czy ufoludek.
Do tej pory trafiam na normalnych rodziców, ale już sobie obiecałem, że jak syna jakiekolwiek ułomy
@Nester86: i jak się zachowałeś jak patomatka się odpaliła? Przeważnie rodzice starają się naprostować swoje dzieci widząc, że zaczynają coś odstawiać, ostatecznie siedzą gdzieś na ławce i udają, że nie widzą, ale pierwszy raz miałam sytuację, że matka wspiera patusiarskie zachowanie syna i jeszcze kibicuje mu jak na jakimś ringu
@cicha-mezatka: @SmakoszKotow NIEMOŻLIWE ZE TRAFILAS NA PATO UKRÓW. ICH NIE MA, OFICER DOWODZACY CI KAZAŁ TO NAPISAĆ ONUCO!!!! Boże jakie to jest żałosne xD

Ogólnie taka patole walić, ale z drugiej strony jako dziecko też się zawsze kłóciłem z innymi na placu zabaw i wyrywaliśmy sobie zabawki itd. Ten samochodzik był wasz czy ogólnodostępny?


Nie jestem osobiście fanem wchodzenia pomiędzy kłótnie dzieci, choć rozumiem że taki rosnący patus może irytować xD
mój dwulatek bawi się samochodem jeździkiem dostępnym do ogólnego użytku, kiedy podbiega ok 5-letni Ukrainiec i wyrywa mu zabawkę. Matka stoi obok i śmieje się że młody taki sprytny.


@cicha-mezatka: mojego (wtedy) dwulatka próbowali tacy w dwójke przekopać, jak zareagowałem (odepchnąłem, bo trzeba było szybko reagować, to nie były jakieś totalne smarkacze, rodzicem nie wiadomo kto jest, potem sie okazuje ze jakas babka co na drugim koncu placu sie gapi w
@cicha-mezatka Z moich obserwacji z placów zabaw, to jakbym cofnął czas o te 30 lat.
Dzieciaki stamtąd są niewychowane i agresywne. Przychodzą często na place zabaw w grupach i bez rodziców. Raz mój syn wygrał z małym ukrem w "o i x" to tamten w złości z łapami się rwał. Widać różnicę w mentalu od dzieciaków po rodziców. To moja subiektywna ocena, ale w takim np. Lasku Bródnowskim w Warszawie, widać kto
@cicha-mezatka swołocz zwykła. Wczoraj miałem sytuację jak ukraiński gowniak popchnął bez powodu moją dziewczynkę lvl3. Wydarlem się na tego śmiecia to #!$%@?ł do starych, którzy tylko schowali łby w telefony i zero reakcji. Ale i tak sobie poszliśmy żebym nikomu nie jebnal, bo bardzo mnie irytuja takie sytuacje. A tych śmieci teraz pełno na każdym placu zabaw i z tego co widzę, te nie wychowane bachory ciągle się panoszą i w różny