Wpis z mikrobloga

Mirki może wy macie pomysł jak rozwiązać taką sytuacje.

Jakiś czas temu obok domu mojego znajomego wybudowali stacje benzynową, sama stacja nie jest problemem, problemem jest młodzież (grupki nawet do 30-40 osób) która przesiaduje tam w lato przez pięć do nawet siedmiu dni w tygodniu. Byłoby super gdyby tylko tam siedzieli i gadali ale to jest ciągłe darcie i puszczanie muzyki do 2-3 w nocy, hałas jest nie do zniesienia. Co chwilę któryś z nich drze się coś w stylu "<Nazwa miejscowości> jak się bawicie" albo "<Nazwa miejscowości> nie spać, zwiedzać, #!$%@?ć" po czym puszczają muzykę jeszcze głośniej.
Znajomy zgłasza to na policję ale przyjazd radiowozu jest tylko kolejną atrakcją wieczoru, jak tylko ją widzą to uciekają na osiedle które jest niedaleko. Sama policja już czasami nawet nie interweniuje.

Macie jakieś pomysły co można zrobić w takiej sytuacji?

Prosiłbym o plusy dla zasięgu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#patologiazewsi #pytanie #pomocy #kiciochpyta
  • 10
  • Odpowiedz
@slitch: policja zawsze musi przyjechać. Ale jeżeli powiesz że na ławce jest 10karkow to przyjadą po 3 godzinach, a jak powiesz że jest tam 5 licealistów z marihuana to przyjadą o wiele szybciej, bo to dla nich łatwa statystyka
  • Odpowiedz