Wpis z mikrobloga

  • 30
@its_over_for_chlop Kiedyś wykonałem podobny manewr z tym że szedłem szlakiem: były to czasy jeszcze przed-smartfonowe, chciałem dojść z czarnego stawu gąsienicowego do doliny 5 stawów. No i mapa mi pokazuje że to 5h drogi "na około" i 9h jak pójdę "prosto". Myślę sobie sprytnie "to musi być jakiś błąd - idę prosto, na skróty". No i poszedłem. Było spore zachmurzenie akurat tego dnia i zrozumiałem gdzie się wpi3rdoliłem (a byłem już blisko
  • Odpowiedz
chińczyk wygląda raczej na zadowolonego niż przerazonego


@Hasz5g: polscy górcele kręcą narrację że polskie góry są strasznie ciężkie i niebezpieczne, a chińczyk w trampkach śmieje im się w twarz
  • Odpowiedz
@lab_rat:
To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić
  • Odpowiedz