Wpis z mikrobloga

Starfield to tak naprawdę mod zbudowany na Oblivionie.

Oblivionie wydanym w 2006 roku...

To właśnie wtedy zostały wprowadzone słynne gadające dubbingowane głowy, to właśnie wtedy został wprowadzony silnik fizyczny Havok pozwalający na manewrowanie obiektami takimi jak przedmioty czy ciała wrogów (też bawiliście się w puszczanie opon z górki w Fallout 4? ( ͡° ͜ʖ ͡°)), to właśnie wtedy został wprowadzony system Radiant AI pozwalający NPCom chodzić własnymi ścieżkami i wracać do domu na noc, to właśnie wtedy zostały wprowadzone ułatwienia dla cażuali takie jak szybka podróż czy znaczniki questów na mapie. Choć trudno w to uwierzyć Bethesda była wtedy najbardziej innowacyjnym studiem w całym gamedevie. To ona wyznaczała standardy z których korzystały poźniej inne gry. Wszysto co obiecywał wtedy Todd Howard było prawdą. Ale od tego czasu mineło 17 (!) lat. Czy naprawdę już nic więcej nie da się wycisnąć z tego silnika? Czy dobiliśmy do ściany która nie pozwala na dalszy rozwój gier z otwartym światem?

#starfield #oblivion #bethesda #gry
Larsberg - Starfield to tak naprawdę mod zbudowany na Oblivionie. 

Oblivionie wydany...
  • 5
  • Odpowiedz
oni w końcu zrobili by nowy silnik bo on jest słaby do gier RPG.


@Lardor: nie, on jest idealny do robienia Bethesda RPG, to osobny gatunek gier.
Jakby spróbowali zrobić nowy silnik to prawdopodobnie byłby lepszy do gier RPG, ale oni nie potrafią zrobić dobrego RPG, tylko własną odmianę która ma już fanów, nie wiadomo czy udałoby im się sprzedać coś spoza gatunku, więc są w pułapce i będą dalej siedzieć
  • Odpowiedz
@Larsberg: przecież już w starszym o 5 lat Gothicu były niektóre rzeczy które tu wypisałeś.
W Gothicu NPC też mają swoje ścieżki i rutyny, o określonych godzinach idą np. do baru albo do domu spać. Gothicowe runy teleportacyjne to była forma fast travel. Nie wiem co miałeś na myśli pisząc o gadających głowach, ale jeśli chodzi o animacje twarzy to NPC w Gothicu ruszają ustami podczas mówienia i jedzenia, mogą nawet
  • Odpowiedz
@HumanBeing: nie do końca zrozumiałeś o co chodzi OPowi. W Oblivionie AI miało w sobie dozę losowości, "wolnej woli" i np. NPC wybierali różne miejsca na spacery, kupowali jakieś pierdółki w sklepach(i trafiały one do ich ekwipunku, a złota im ubywało z kieszeni), kieszonkowcy okradali różnych obywateli, a gdy został któryś przyłapany przez strażnika to wywiązywała się walka.
A gadające głowy reagowały mimiką na głównego bohatera, w zależności, od nastawienia do
  • Odpowiedz