Wpis z mikrobloga

#redpill #blackpill #mikrokoksy #looksmaxxing #niepopularnaopinia

#kalistenika to absolutna królowa. Śmieszą mnie brodate krasnoludy bojowe, które pompują swój bezużyteczny schab i miażdżą sztangami swoje umęczone krążki międzykręgowe rujnując swój i tak marny wzrost. Po co, skoro można je nawadniać i dbać o ich sprężystość, jednocześnie zyskując cenne centymetry oraz atrakcyjną seksualnie formę?

Po co być spiętym, spuchniętym klocem, skoro dzięki ćwiczeniom z ciężarem własnego ciała stajemy się szczupli rozciągnięci, wytrzymali i po prostu sprawni?

Tylko kalistenika doprowadzi nas do prawdziwego, męskiego piękna. Estetyczna sylwetka o niskim otłuszczeniu zawsze będzie bardziej optymalna, zdrowa i seksowna.

Wiem, wiem, robicie to dla siebie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • 26
Tak czy siak, bez proporcji czy genu można trenować 15 lat, zbudować 40kg mięśni, mieć za sobą kilkanaście mocnych cykli i dalej wyglądać jak gówno (patrz jaglak).

Odpowiedz


@gtqwc_: Skąd ty takie informacje masz ? pokaż co osiągnałeś w sporcie bo jak czytam to aż razi mnie twoja głupota
@hornet_whitepill:

Po co być spiętym, spuchniętym klocem, skoro dzięki ćwiczeniom z ciężarem własnego ciała stajemy się szczupli rozciągnięci, wytrzymali i po prostu sprawni?


This. Ludzie chodzący na siłownię po prostu nienawidzą siebie i swojego ciała. Wystarczy popatrzeć na ich mordy w trakcie ćwiczeń, spuchnięte, ściśnięte, złe i nieszczęśliwe. Potem ulga organizmu po treningu, że katowanie siebie dobiegło końca, i wlatuje cope że to jakieś hormony szczęścia xdddd albo "no pain no