Wpis z mikrobloga

W ciągu ostatniego roku:

Piłem alkohol. Nie byłem dobrym człowiekiem. Trafiłem do szpitala psychiatrycznego na miesiąc.

A potem:

- pokonałem kompletnie depresje
- pokonałem alkoholizm
- zmieniłem się psychicznie z pomocą psychologa
- schudłem 45kg w 8 miesięcy, chudnę dalej
- uprawiam sport - boksu trochę, pływanie, siłownia
- a teraz oświadczyłem się swojej kobiecie z Ukrainy którą poznałem ponad rok temu, ona mi pomogła we wszystkim i teraz powiedziała tak

to jest absolutny #wygryw

#zwiazki #chwalesie #alkoholizm #depresja
  • 154
@EmcePomidor2: znajomy miał podobnie dobrych kilka lat temu i też znalazł Ukrainkę. Po latach okazało się, że gold-diggerka i jak się nachapała i znudziła chłopem to #!$%@?ła z powrotem na Ukrainę. Nie popadł z powrotem w depresję, bo udało mu się wywalczyć opiekę nad dziećmi (nie udało się jej ich porwać) i teraz ma sens życia - dla nich żyje
@shyha: @Uuroboros mój sąsiad przerabiał polki teraz znalazł ukrainkę. Dodam, że gość jest garbaty, zakola chyba do samego karku, uszy odstające, zębów prawie brak, lat 38 a teraz od 3 lat z ukrainką i nie narzeka. Brak domu itd no ale każda polka kopnęła by go w dupę. Dodam, że nie jest alkoholikiem, pije tak jak każdy tj święta itd.
@EmcePomidor2: wygryw to miałeś w momencie kiedy poznałeś kobietę.
Cała reszta to jest oczywisty wynik z tego, że przestałeś być samotnym śmieciem.
Każdy by to co wymieniłeś osiągnął bez najmniejszego problemu, gdyby tylko jakaś kobieta chciała z nim być.
@ziomus0812:

"Pokonałem depresję (łykając antydepresanty)" - o pokonaniu depresji można mówić, gdy poradziło się z nią na czysto, bez wspomagaczy, psychotropów, choćby przez samą psychoterapię. Leki to po prostu "przechodzenie życia na kodach", więc ciężko nazywać to "Pokonałem depresję".


Trochę brzmisz jak madka twierdząca że nie można być dumnym z urodzenia dziecka z pomocą cesarskiego cięcia, bo to zwykłe "wydobyciny" a liczą się tylko prawilne, naturalne narodziny bez znieczulenia ( ͡
@bachus:

Pamiętaj jedynie, że alkoholizm, czy depresja będzie z Tobą do końca życia - jedynie mniej, lub bardziej aktywnie


Moim zdaniem to tylko takie gadanie, które może i ma sens w niektórych przypadkach (np. gdy ktoś łatwo ulega podszeptom nałogu i musi sobie wkręcać takie motywy żeby zawsze się pilnować) ale na pewno nie jest regułą. Znam osoby które zerwały z nałogiem np. 20 lat temu i w tym momencie z
@EmcePomidor2: cieszę się z Twojego szczęścia ????

Byłbym jednak ostrożny z "Pokonałem alkoholizm" - tego nie pokonuje się raz.

To walka na całe życie i wygrywanie każdego dnia.

"Pokonałem ćpanie" "Pokonałem alkoholizm" "Pokonałem seksoholizm" - to bardzo niebezpieczne i nieprawdziwe stwierdzenia, które mogą Cię kiedyś zgubić.