Wpis z mikrobloga

@TeraLos Hardodzioba nie wskrzesili bo on wcale nie umarł bo uratowali go Harry i Hermiona podróżujący w czasie. Tak wiem, przyszedł pan maruda niszczyciel dobrej zabawy pogromca uśmiechów dzieci
  • Odpowiedz
@Trzesidzida W takim razie jakie konsekwencje niesie jakakolwiek podróż w czasie. Wyobraź sobie że zmarł Hagrid a ty godzinę po jego śmierci cofasz się trzy dni do tyłu, to oznacza, że umrze trzy dni wcześniej dlatego, bo się przeniosłeś w przeszłość?
  • Odpowiedz
  • 6
@7iedemmetrow Myk polega na tym że nigdy nie było widać że Hardodziob zginął. Było słychać tylko walniecie topora. Tak samo było po użyciu zmieniacza. Kat walnął toporem o pieniek. Hardodziob nie zginął przed użyciem zmieniacza bo de facto już został uratowany.
  • Odpowiedz
  • 2
@7iedemmetrow Nie udałoby się jej uratować, bo śmierci nie da się cofnąć. Podróże w czasie w HP ssą, sto razy bardziej wolałem koncept z Back to the Future.
  • Odpowiedz
  • 1
@7iedemmetrow A jeśli chodzi o stricte konsekwencje, to ich w HP nie ma. Bo nie można zmienić przeszłości, to co się wydarzyło nie może się wydarzyć inaczej, chyba że autorka sobie wymyśliła że został użyty zmieniacz i wplotła to w wydarzenia z przeszłości/teraźniejszości.
W ten sposób usunęła możliwość paradoksu dziadka, ale tym samym jej podróż w czasie nie jest nawet tak naprawdę podróżą w czasie.
  • Odpowiedz