Wpis z mikrobloga

@Wixonejo: Tak, to scam. Nie wiem dokładnie jak on działa. Chyba polega to na tym, że "kolekcjoner" chce mieć obrazy przerobione na NFT na poleconej przez niego platformie do "mintowania". Za "mintowanie" / przerabianie obrazków płacisz Ty. Najprawdopodobniej gdy już je "zmintujesz" to chłop znika. Albo płaci w jakiejś gówno-walucie.

W sumie znalazłem takie coś od razu na google.
https://www.cloudwards.net/nft-scams/

https://artsology.com/blog/2022/12/nft-scams-directed-towards-artists-on-instagram/
@gascoigne trochę #!$%@? scam z "znikaniem", bo oprócz kosztów za przerobienie na NFT (chyba coś koło 80 dolcow) nie tracę nic, a on nic nie zyskuje. Miałem oferty zbyt piękne (wymiana na jednej z rzekomo top5 stron w rankingach + kupujacy jest chętny dopłacić wcześniej, abym nie wydawał z własnej kieszeni na przerobienie tokenu) aby były prawdziwe. A na stronach o scamie oprócz klasycznego pompowania i fałszywych linków na insta nie znalazłem
@Wixonejo: Ja to sobie tłumaczyłem tak, że to nie tyle kolekcjonerzy co ludzie czerpiący zyski bezpośrednio z tych platform do mintowania. Więc "kolekcjoner znika" ale ten faktyczny człowiek bierze Twoje 80 dolców. I tak efektem skali coś z tego jest. Te spamy pojawiają się w sekundę po opublikowania posta z odpowiednimi tagami.

No jak uważasz. Ja jestem na to wszystko zbyt głupi więc po prostu, bez głębszego wnikania, trzymam się z
@Wixonejo: ja tam w sumie nie wnikam. ale jeśli mam czas i ochotę odpowiadać, to krótka piłka:skoro tak bardzo się podoba to kup se chłopie/dziewczyno mój obraz na płótnie i rób z nim co chcesz.

zawsze działa. ;)