Wpis z mikrobloga

teraz tak mówisz


@ZenujacaDoomerka: Kilka lat bez żadnych znajomych, bez szczerej rozmowy z drugą osobą - znam to doskonale i zdałem sobie sprawę, że samemu jest mi najlepiej i innego wyjścia i tak nie mam, bo zazwyczaj ludzie to #!$%@? fałszywe.

siedzenie w domu przez kilka lat nie mając możliwości otworzenia do nikogo gęby zrobią swoje i z tobą


Gdyby nie kołchoz, to byłoby poważnie..

Masz już jednego wielbiciela zielonke (
@ZenujacaDoomerka: Dobrze cię rozumiem. Kilka lat życia życia poza obiegiem towarzyskim potrafi dać w kość a najgorsze jest to, że jesteśmy tak naprawdę sumą naszych doświadczeń i jeśli przez dłuższy czas brakowało w nich mocnych i trwałych więzi z innymi, to potem ciężko to nadrobić - człowiek staje się nie ufny a i ludzi gotowych wejśc z tobą w coś ponad powierzchownego też nie przybywa. Trzym się. (