Wpis z mikrobloga

#heheszki
#samochody
#motoryzacja
#ekologia
#ciekawostki
kiedy pozbywacie się swoich autek???????? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Istnieje wiele argumentów za tym, by nie jeździć samochodem do pracy: drogo, długo, stresująco... Ostatnie badania dostarczają nam jeszcze jednego: ci, którzy jeżdżą do pracy samochodem, okazują się być po prostu mniej szczęśliwi - pisze dla tvn24.pl Piotr Michoń - profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, autor bloga i podcastu Ekonomia Szczęścia.
  • 6
@john_connor: Zawsze byłem bardzo szczęśliwy jak autobus się spóźniał, albo nie przyjechał i dostawałem #!$%@? od kierownika. Super też była jazda w towarzystwie patusów albo jebiących jak wysypisko żuli.

@john_connor: tak z pewnością będę bardziej szczęśliwy tracąc na dojazd do pracy 2h w dniu wraz z przesiadkami i czekaniem na przystankach, mieszaniu się w autobusie z motłochem zarazkami starymi babami itd, zamiast dojechać samochodem w 10 minut..

Przykładowo jakbym dzisiaj chciał wrócić z pracy autobusem, najpierw musiałbym czekać około 20 minut na przystanku. Potem przejechać 7 przystanków bo jedzie na około, tam wysiąść, czekać na drugi autobus 5 minut, a
Cenowo? Bilet normalny na wszystkie linie, z racji że przesiadki a możesz jedną albo wszystkie. na 90 dni, kosztuje 244zł z aplikacją i 492zł bez aplikacji. Czyli też musisz instalować jakieś gówna.
wychodzi 82zł miesięcznie. Krótszy okres niż 90dni wiadomo że drożej.
Miesięcznie do samej pracy mam ~290km. Diesel pali 6l ropy. aby prościej policzyć niech będzie 300km. potrzebuje 18L onu na dojazdy do pracy. wychodzi 108zł. 20zł wiecej niż komunikacja, a
@john_connor:

Wlasnie nie ma zadnego argumentu dlaczego ludzie PRACUJACY powinni byc zmuszani(czy zachecani) do korzystania ze zbiorkomu.
Zbiorkom to jest dla uczniow, studentow, emerytow, rencistow i inwalidow itd. czyli osob ktorze maja duzo czasu zeby czekac na przystankach i podczas przesiadek lub po prostu robia to ze wzgledow ekonomicznych.
Czlowiek pracujacy, jak sama nazwa sugeruje, #!$%@? zeby ci wyzej wymienieni mogli sobie tanio(nawet juz nie o 'tanio' sie rozchodzi - zeby
@WykopanyDzon: no z tymi inwalidami to się nie zgodzę. Tacy to przede wszystkim autem, a dwa dlaczego mieliby mieć więcej czasu niż nie inwalidzi. Tacy ludzie też mogą pracować bo np muszą z racji na za niską emeryturę albo niski wiek. Inwalida to nie tylko stereotypowa osoba na wózku bez nóg. Na wiele chorób czy dolegliwości możesz otrzymać grupę inwalidzką. I tacy ludzie też mogą odbierać dzieci z przedkoszkola, robić zakupy,