Wpis z mikrobloga

Jak wygląda na #b2b takie coś gdzie np. jesteście w trakcie jakiegoś ważnego projektu, czyli że w założeniu własną firmą no i macie dowozić - i zdarzy się coś nieoczekiwanego np. śmierć kogoś z rodziny, pogrzeb itp. Jak jest uop to wiadomo tam jest wolne, a jak to wygląda na kontraktach b2b programistów itp.? Mieliście może taką sytuacje w życiu?
Czy kontrakt b2b to tak faktycznie własną firma że tam jak nie masz pracowników to możesz sobie co najwyżej pogrzeb przełożyć, czy to forma zatrudnienia i patrzy się na to inaczej bo jest się tylko jakimś pośrednikiem/wykonawcą dla faktycznej firmy która już tak musi działać żeby te terminy były dotrzymane?
#pracait #prawo
  • 8
@interpenetrate: Czasem masz w umowie np 30 dni rocznie nie świadczenia usług i miesieczną kwotę za świadczenie tych usług. A czasem masz płatne za godzine/dzień i wypłacają tyle ile przepracujesz, zgłaszasz że danego dnia Cie nie bedzie albo przez 2 tygodnie i potem mniejsza fakture wystawiasz. Temirn to podobnie jak z ulropem w UoP. Jak jest trudny czas w pracy a Ty sobie bierzesz sobie wolne i jedziesz na wakacje to
no to się pytam konkretnie osób na b2b jak mają to rozwiązane, więc piszcie jak macie jeśli macie b2b xd


@interpenetrate: jestem na b2b i mam 20 dni urlopu w roku tak jak ktoś na uop, ustalone na gębę, bez umowy.
w przypadku zdarzeń losowych też wszystko na gębę.
@interpenetrate: Jest lipa, na B2B trzeba robić, często masz jeszcze kary umowne xD Ja znałem Deva co był na B2B miał urlop i w czasie świat musiał się logować do pracy i naprawiać bo takie ciśnienie było ja tzw. dowożenie.