Wpis z mikrobloga

@Don_Kichot: @darth_invader https://www.youtube.com/watch?v=BLfJy8QvR8E Chyba chodzi o to. Słynny podkoszulek Fruit of The Loom z serii białej, nie pomarańczowej, bo pomarańczowe tylko na wyjazdy wpadł na aerodynamiczną sylwetkę ludzika Michelina. Z Łysą wyglądali fajnie wtedy, szczególnie ona, ale z Kaśką dali popis. Kaśka wtedy jakąś najzwyklejszą sukienkę w kolorze czarnym, a on biały t-shirt do marynarki i jakieś trampki. Aż nie wiem czy tylko na ślub wypada tak się ubrać, ale mniejsza
  • Odpowiedz