Wpis z mikrobloga

@badreligion66: to akurat mogło się wydarzyć. Sam mam podejście, że to bezsensu, żeby akurat kasjerki nie pracowały w niedziele a masa innych zawodów tak. Ale z drugiej strony z tego co się orientuje to podejście wielu osób pracujących w sklepach jest inne
@badreligion66: ciekawe czy PISowcy rozumieją, że jak pracujesz w niedziele, to masz wolne w inne dni? Przecież to jest tak oczywiste, że ja #!$%@?, ale pisboty to robią narrację, że pracownik handlu to musi pracować przez to 7 dni w tygodniu. Ja np. bym wolał mieć wolne w np. w środę raz na jakiś czas - spokojnie załatwić sprawy, zrobić zakupy jak nikogo nie ma w markecie.
@Alakecz niedziela to coś więcej niż wolny dzień, dla większości Polaków to święto, czas spotykania z rodzinami , to jest dzień odpoczynku od wieków. Nikt ci nie każe obchodzić urodzin, ale jak obchodzisz je co roku to jednak milej na duszy.
@badreligion66: przeciez najlepsze rozwiazanie to pozwolenie na prace w niedziele ale wylacznie jako nadgodziny liczone jako 300% wyplacane w przeciagu tygodnia.
ludzie beda sie pchali na te niedziele, a sklep sobie dobrze wyliczy czy mu sie oplaca (tak, bedzie sie oplacac)
Niedziela niehandlowa to fikcja dla pracowników zawsze była.


@WOiOwnik: Dokładnie…to teraz dorąbią im jeszcze więcej pracy w niedziele (bo sklep otwarty) i mamy pierwszego bogu ducha winnego kozła ofiarnego. Bo prawda jest taka że niedziele niehandlowe to były mrzonki dla większości sklepów.