@bojackHorsemanPatataj nie ma opcji. Niestety. Zawsze zostawia metodę tradycyjna, bo ktoś może nie mieć telefonu. Pomijam, jak łatwo manipulować głosowaniem online.
@bojackHorsemanPatataj: eVoting to źle wyjście. Tj technicznie - nigdy nie masz gwarancji, że Twój głos zostanie tak policzony jak chcesz. Papierowe głosowanie, choć nieidealne, jest gwarantem tego, że nikt w dużej skali nie zaingeruje w wybory.
@RobinSchudl: @Luqart chłopaki, ale nie chodzi o likwidację obecnego, tradycyjnego systemu głosowania. Wystarczy, że głosowanie przez mObywatela zostanie włączone i nagle frekwencja będzie bliska 100% zamiast niespełna 74%.
Wiadomo, że emeryci mają bardzo dużą frekwencję, bo idą na wybory z nudów, albo po kościółku, a zazwyczaj nie chodzą młodzi, w średnim wieku, bo zwyczajnie im się nie chce, mają ciekawsze rzeczy do roboty, są na wycieczce poza miastem zameldowania, są zajęci
@bojackHorsemanPatataj: bardziej widzę elektroniczną skrzynię do glosowania która robi OCR karty do głosowania i odrazu przesyła do lokalnej bazy danych wraz ze skanem karty. Opcja głosowania z mobywatela na obecną chwile technicznie bardzo trudne do wykonania i nie masz gwarancji że ktoś ci nie podmieni głosu no i to nigdy nie będzie anonimowe.
eVoting to źle wyjście. Tj technicznie - nigdy nie masz gwarancji, że Twój głos zostanie tak policzony jak chcesz.
@TenToTamTaki: oj raczej nie prawda. jakby użyć jakiejś mądrej technologii typu blockchain i sprytne crypto do anonimizacji (wszystko open source ofc) żeby każdy mógł zweryfikować wyniki głosowania + dane do sieci z tradycyjnych komisji i masz społecznie kontrolowany system głosowania. Ale to raczej sci-fi na ten moment.
@bojackHorsemanPatataj: mimo, że jestem za płatnością bezgotówkową, od dawna korzystam z mObywatela, to jednak mam problem z głosowaniem elektronicznym. Niestety mamy tam dużo problemów. Polecam filmik na ten temat
jakby użyć jakiejś mądrej technologii typu blockchain i sprytne crypto do anonimizacji
@ssauczo_pauczo: problem z tymi wszystkimi nowinkami jest taki, że w teorii tylko mała grupka ekspertów jest w stanie zweryfikować prawidłowość systemu, a w praktyce jest niemożliwe. W przypadku obecnego systemu, wystarczy, że obywatele się zmobilizują, żeby obstawić wszystkie punkty wyborcze.
@maad: z praktycznego punktu widzenia jest to niemożliwe
@TenToTamTaki: no tak, bo na papierowych to się wałów nie robi. Zresztą obstawiam, że łatwiejsze do wykrycia są fałszowane głosy elektroniczne, niż papierowe
"w 4 lata kilkaset tysięcy wyborców pisu po prostu umrze. Demografia dla tej partii jest nieubłagana"
@Elijahu ja już to słyszałem w 2005, że tamto zwycięstwo to last dance PiSu, że teraz mohery będą zdychać a młodzi, liberalni nabywać praw wyborczych. I co? 14 lat później PiS uzyskał prawie 5 mln! głosów więcej, mimo iż większość emerytów z 2005 roku gryzło już ziemię.
Głosowanie przez mObywatela
I PiS ze swoim betonem ze średnim IQ 65 zostaje zrównany z ziemią.
#wybory #polityka
Wiadomo, że emeryci mają bardzo dużą frekwencję, bo idą na wybory z nudów, albo po kościółku, a zazwyczaj nie chodzą młodzi, w średnim wieku, bo zwyczajnie im się nie chce, mają ciekawsze rzeczy do roboty, są na wycieczce poza miastem zameldowania, są zajęci
@TenToTamTaki: oj raczej nie prawda. jakby użyć jakiejś mądrej technologii typu blockchain i sprytne crypto do anonimizacji (wszystko open source ofc) żeby każdy mógł zweryfikować wyniki głosowania + dane do sieci z tradycyjnych komisji i masz społecznie kontrolowany system głosowania. Ale to raczej sci-fi na ten moment.
@TenToTamTaki: W Polsce nie, ale technologicznie jak najbardziej jest to możliwe
@ssauczo_pauczo: problem z tymi wszystkimi nowinkami jest taki, że w teorii tylko mała grupka ekspertów jest w stanie zweryfikować prawidłowość systemu, a w praktyce jest niemożliwe. W przypadku obecnego systemu, wystarczy, że obywatele się zmobilizują, żeby obstawić wszystkie punkty wyborcze.
@maad: z praktycznego punktu widzenia jest to niemożliwe
@zobq Dlatego napisałem, że w Polsce jest to niemożliwe
@Elijahu ja już to słyszałem w 2005, że tamto zwycięstwo to last dance PiSu, że teraz mohery będą zdychać a młodzi, liberalni nabywać praw wyborczych.
I co? 14 lat później PiS uzyskał prawie 5 mln! głosów więcej, mimo iż większość emerytów z 2005 roku gryzło już ziemię.