Wpis z mikrobloga

#okulary #okularyboners #okulistyka #kichiochpyta #pytaniedoeksperta

Muszę wymienić szkła w okularach. Okulary mam od firmy, którą mi tu kiedyś polecono ale już nie istnieje (Gloomy Sunday).
Problem polega na tym, że mam dużą wadę (prawie -4 i 0,5 cylindra w jednym oku) i szkła należy odchudzić i (podobno) dobrze by było żeby to były soczewki asferyczne.
Nie wiem na ile odchudzanie, asferyczność i super powłoki są potrzebne. W salonach optycznych wyceniają mi to na 1300 zł (tak, same szkła) lub nie chcą wymieniać szkieł w oprawkach spoza ich salonu. Nie uśmiecha mi się płacić więcej niż jakieś 600 zł.
Ktoś ma większe rozeznanie w tym temacie? Na co dzień noszę soczewki (ale bez korekcji astygmatyzmu) i jeszcze nie wiem jak często będę nosić te okulary ale chyba można założyć, że tylko okazjonalnie.
  • 6
@general_row_grotecki: niestety jak ci się nie uśmiecha płacić więcej niż 600 to będziesz miał kiepskie powłoki, które trudniej się czyści, szybciej się rysują i mają przeciętny komfort użytkowania. A ile trzeba pocienić to już będzie wynikało z oprawki i pomiarów. Na asfere z dobrym antyrefleksem i redukcją grubości szykuj 652 zł, z filtrem blue 810. Plus montaż.
A i tak wszystko zależy od oprawki, bo jak się nie nadaje to się
@fotograf_warszawiak: ale jeśli to nie mają być okulary do noszenia na co dzień to po co te super powłoki i filtr światła niebieskiego?
Zanim się namyślę czy wrócić do okularów na stałe to zdąży mi się pogłębić wada i znowu trzeba będzie wymieniać.
Chociaż te 650 czy 800 to i tak lepsze niż 1300 które zwykle oferują.
A po czym stwierdzić, że oprawka się nie nadaje?