Wpis z mikrobloga

Kilka słów o żenującym spektaklu Baxtona

- Na początku filmu Baxton stanowczo oznajmia, że nie będzie z siebie robił ofiary.
- Jednak cały film to podprogowy przekaz, że Boxdel jest tutaj ofiarą: został osamotniony, odwrócili się od niego przyjaciele, wiele stracił. - Utrwalanie obrazu ofiary.
- Sytuacja, w której się znalazł jest konsekwencją "głupot, które odwalił za MAŁOLATA". - Utrwalanie przekonania, że są to wydarzenia z życia małoletniego. Ten małolat miał wtedy 20 lat!
- Wystudiowana "spowiedź" w siłowni. Ćwiczenia są nienaturalnie improwizowane. Boxdel nie mówi do obiektywu tylko skierowany jest gdzieś na bok, tak jakby z kimś rozmawiał. Wygląda to jak jakiś format spontanicznego reportażu telewizyjnego, w którym rozmówca jest zastany przy wykonywaniu codziennych czynności. Wygląda to groteskowo, bo żadna rozmowa prowadzona nie jest.
- Ludzie, którzy się odwrócili iDelti nazywa fake'ami, jakby zarzuty i oskarżenia też były nieprawdziwe. Odgraża się, że jak odbuduje wizerunek, to nie będzie chciał mieć z nimi nic wspólnego. Wszystko zależy od niego
- Sprawę powrotu do Fame traktuje jako finalny etap programu rehabilitacyjnego. Przedstawia sprawę jakby była to kwestia wyłącznie jego wysiłku, którego wyłącznym warunkiem jest konsekwencja i powtarzalność. Niczym przy zbieraniu zdrapek z Biedronki. Finalnie może NIE CHCIEĆ wrócić. Po raz kolejny wszystko zależy od niego i nie jest to warunkowane oświadczeniami Fame dotychczas.
- Utrwalanie przekonania, iż Boxdel posiada jakiś mandat społeczny na powrót przez pokazanie wiadomości od widzów. Vox populi, vox Dei
- Ostatnie co ma zapamiętać widz, to że w iDelti radzi sobie w opustoszałej willi, robiąc jajecznicę. Jest sympatycznie, Boxdel nie rezygnuje z siebie.

Te wszystkie zabiegi mają na celu wypychać temat wyjściowy przez forsowanie powrotu do normalności, co niestety pewnie będzie skuteczne. Widownia ma zapomnieć o przyczynie sytuacji, w której znalazł się Boxdel a zapamiętać stratę i koszt, który ponosi przy próbie odzyskania reputacji.

Z mniej merytorycznych rzeczy:

- Boxdel wygląda źle. Mam wrażenie, że jest spuchnięty, ma rzadkie włosy (jakby wyłysiał) i cerę jak ćpun.
- W momencie, kiedy pokazuje, że 6 minut po wstawieniu story wilm obejrzało już 30K+ użytkowników, na pierwszej pozycji na liście jest jakiś chińczyk bez avatara. Oczywiście nic nie twierdzę, ale dziwnie to wygląda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- Zaskakująca jest biegłość Boxdela w znajomości pistoletów. Ja bym tam na story nagrywanym komórką nie odróżnił Walthera od Glocka albo Beretty.

#famemma
misbezowyspod_opatowa - Kilka słów o żenującym spektaklu Baxtona

- Na początku filmu...

źródło: image

Pobierz
  • 8
@mis_bezowy_spod_opatowa: niestety w dzisiejszych czasach osoba z pozycja może zrobić dosłownie wszystko, boxdel jako osoba ogólnie lubiana i społecznie szanowana wystarczy ze zrobi z siebie ofiarę, minie tydzień, przeprosi i już jest po temacie, zaraz wróci od fame
- Wystudiowana "spowiedź" w siłowni. Ćwiczenia są nienaturalnie improwizowane. Boxdel nie mówi do obiektywu tylko skierowany jest gdzieś na bok, tak jakby z kimś rozmawiał. Wygląda to jak jakiś format spontanicznego reportażu telewizyjnego, w którym rozmówca jest zastany przy wykonywaniu codziennych czynności. Wygląda to groteskowo, bo żadna rozmowa prowadzona nie jest.


@mis_bezowy_spod_opatowa: to mocno naciągane. Każdy kadr i wstawka w tym filmu zostały dodane celowo. Budowanie narracji tak jakby widz tego