Wpis z mikrobloga

Od kilku dni na Tiktoku trenduje konto uczelni w #krosno #pans, profil ma na celu promowanie kierunku #marketinginternetowy. Zamieszczane filmy są hmmm... Bardzo róźnej treści. Głównie dotyczące studenckiego życia i robienia z nich viralowych #memy. Między innymi z #jablonowski #pandoragate i tym podobnymi.
Z prywatnych źródeł doszły mnie słuchy, że osoba/osoby prowadząca/y ten profil została/y zgłoszona/e do zarządu uczelni i wyciągnięto konsekwencje w postaci zawieszenia tego studenta/grupy studentów oraz niektóre treści zniknęły z profilu.
Czy waszym zdaniem jest to sprawiedliwe? Czy karanie osoby/osób studiującej/studiujących marketing internetowy jest sprawiedliwe w momencie kiedy treści są skierowane do osób dorosłych czyt. maturzystów? Czy naprawdę przekleństwa są powodem do ukarania kreatywnej/ych osoby/ludzi w momencie kiedy takie zachowanie przynosi odpowiednie skutki? Już nie wspominając o tym, że konto NIE JEST oficjalnym profilem uczelni.
https://www.tiktok.com/@marketinginternetowypans?is_from_webapp=1&sender_device=pc
Mcrewsky - Od kilku dni na Tiktoku trenduje konto uczelni w #krosno #PANS, profil ma ...

źródło: Zrzut ekranu 2023-10-25 153152

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
osoba/osoby prowadząca/y ten profil została/y zgłoszona/e


@Mcrewsky: Opie nie wstydź się że jesteś tym student/em/om/xyz. Dostaliście zadanie żeby promować kierunek, no i nie wyszło. A za memy z jabłonowskim to na miejscu dziekana to bym was też zawiesił.
Możecie z tego wyciągnąć wnioski i nauke na przyszłość. Jakby to była wasza praca po studiach, i byście robili hehe memy z jabłonowskim promując swojego pracodawcę, to spodziewam się że wilczy bilet na
  • Odpowiedz
@Mcrewsky: za starych dobrych czasow prowadziłem fp samorządu znacznie większej uczelni niż PANS i ciągnąłem na memach. W większości wszystko było spoko, fejm się zgadzał, lajki rosły.
Problem w tym, że to jest jednak fp uczelni i czasem jak się nawet nie tyle przekroczy granicę co do niej zbliży to może to źle świadczyć o uczelni.
Miałem niestety kilka takich przypałów, czasem wystarczylo usunąć posta po telefonie od rzecznika prasowego uczelni
  • Odpowiedz