Wpis z mikrobloga

Macie rodziców co wam trują dupę o to że w waszym wieku to już dawno wzięli ślub i spłodzili dzieci? Mam 25 lat i irytuje mnie ogromnie to, że mając 30+ lat (lub czasem nawet 25+) wg wiekszości musisz mieć już ślub, mieszkanie, pierwsze dziecko i #!$%@?ć prawie do śmierci w robocie. Będąc kobietą jest szczególnie ciężko, bo nasz biologiczny zegar tyka, ale dla wielu to lepiej wziąć ślub i spłodzić dziecko z jakimś typem na siłę byle tylko nie wyłamać się z tego schematu. Jak ma się tą odpowiednią osobę to świetnie, ale po co brać byle kogo byle tylko się zaobrączkować? Przecież czasem ściągamy w ten sposób na siebie o wiele więcej problemów niż będąc samemu.

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 91
@truskafa:

Rodzina nie, ale w pracy większość się mi dziwi. 46 letni znajomy powiedział ostatnio;

„Masz 26 lat, jeżeli przekroczysz 30stkę to lata do 40 są jak pstryknięcie palcem.”

Powiedział też „im dłużej będziesz zwlekał ze znalezieniem dziewczyny, tym trudniej będzie znaleźć fajną później. Te normalne do 30 raczej się ustatkowały.
Chcesz cały czas być sam?”

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on ma rację.
no ale skacz po karuzeli dalej do +30 aż zostanie wybór między kotem, a jakimś lamusem ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@czescmampytanie: Co to za wysryw? Skąd wiesz czy laska w ogóle z kimkolwiek uprawiała seks, a co dopiero z góry zakładasz, że się puszczała na prawo i lewo? Może to jedna z osób która potrzebuje czasu między znajomością albo, która postawiła sobie ważny cel życiowy czy której
@truskafa: To co tutaj napisałaś powinnaś powiedzieć rodzicom. Jak dalej nie będą potrafili tego zrozumieć, to pozostaje nauczyć się ich gadane ignorować, a w ostateczności wyprowadzić się/ograniczyć kontakt.
@AnonimoweLwiatko: spokojnie ryczerzu, bo sobie zbroje ubrudzisz. nie ma czegoś takiego jak młoda kobieta, która nie może sobie znaleźć normalnego faceta. Są tylko takie które celują zdecydowanie zbyt wysoko(przypominam, że dla nich normalny gość to własnie "byle kto") albo są leniwe. faceci obecnie walą drzwiami i oknami i z roku na rok obniżają swoje wymagania. stają na głowie byle poznać jakąś dziewczynę, chodzą na jakieś gówno kursy, przesiadują na grupach, nawet
  • 6
@AnonimoweLwiatko: dzięki że nie musiałam odpowiadać na ten wysryw. Ja miałam przez 5 lat chłopaka, który był moim jedynym i niestety musiałam z nim zerwać. A teraz rodzice mi trują dupę że już nie mam 18 lat i będzie mi ciężej kogoś znaleźć. Uważam, że jestem wartościową osobą, dbam o siebie wewnętrznie i zewnętrznie i mam 25 lat, nie mam żadnego bordera ani dzieci. Naprawdę chyba nie powinnam się przejmować? Może
Macie rodziców co wam trują dupę o to że w waszym wieku to już dawno wzięli ślub i spłodzili dzieci?


@truskafa: miałem odwrotną sytuację. Że mam sobie wybić z bani latanie za laskami i zająć się interesami bo papcio potrzebował żebym przynosił hajs do domu.