Wpis z mikrobloga

Czy taka relacja wam pomogła, a może zaszkodziła?


@blinkarA: jak to często bywa z ludźmi i ludzkimi sprawami - nie ma jednoznacznej odpowiedzi. przykładowo:

jedna taka relacja z czasem przerodziła się w klasyczny związek i zarazem w najszczęśliwszy okres mojego życia, wyłącznie po to, żeby zakończyć się nagle, pozostawiając po sobie najgorsze co ktokolwiek kiedykolwiek mi ofiarował.

drugą w naprawdę uprzejmy i stonowany sposób zakończyłem w trosce o własne poczucie wartości,
ja bym nie wszedł w związek z babą, która miała FBW


@Naproksen: ale wszystkie miały fbw xD
W ogóle xD śmieszy mnie to że bycie wyruchaną przez chada który cię zmienia dla młodszej/ładniejszej, nazywamy teraz jakoś terminem xD Trzeba to nazywać po imieniu, jemu jest super łatwiej a baba nawet siebie nie szanuje to co ją będzie facet szanował. Ale ona nie rozumie hieprgamii.
Skoro mała ilość lasek chce seksu z
Czy taka relacja wam pomogła, a może zaszkodziła?


@blinkarA: W kontekście psychologicznym taka relacja często przypomina cyrograf, gdzie osoba dyssocjalna (socjopatia, psychopatia) szuka partnera i z większym prawdopodobieństwem (dyssocjalni to kilka procent ludzkości) będzie to osoba zdrowa. U zdrowych osób z wykształconymi emocjami FWB to często fikcja na potrzeby nowej relacji. Zdrowi ludzie są o siebie zazdrośni bo to element więzi, którą tworzy się z innymi osobami. Oczywiście można udawać, ale
@blinkarA: Ale laski same idą w tego typu pato-związki, odpowiada im to, bo mogą przetestować chłopa na każdym polu, bez zobowiązań, gdy się okaże, że pod każdym względem jej pasuje to wtedy może to zamienić w związek, jeśli na jakimś polu nie odpowiada to pato-relacja zostaje tam gdzie była. Chyba że chłop się zakocha po pół roku, to wtedy następuje wymiana na inny egzemplarz, ale zazwyczaj jest kilka takich w jednym
@blinkarA: Taka relacja mi pomogła… zrozumieć, że FWB fajnie wygląda tylko na filmie, w rzeczywistości jest toksyczną relacją, która niszczy zarówno osoby w niej uczestniczące, jak i osoby trzecie. Miałem raz, przez kilka lat. W konsekwencji zniszczyłem sobie na długo samoocenę, straciłem wartościową przyjaciółkę, przez lata nie byłem w stanie nawiązać normalnej trwałej relacji z kobietą.