Wpis z mikrobloga

RECENZJA KUCHNI W PRZEDPOKOJU
Nowoczesne metraże stawiają przed inwestorami nowe wyzwania, nieznane dotąd architektom wnętrz. Jedno z rozwiązań okazuje się dość zaskakujące: kuchnia w przedpokoju! Niejeden architekt starej daty słysząc takie hasło złapałby się za głowę, ale jest metoda w tym szaleństwie. Dzięki naszej przywejściowej kreatywności na pozostałych 2,5m2 naszego penthouse'u jesteśmy w stanie zorganizować przestronny salon - komfortową przestrzeń do życia.

Zalety:
+ można szybko wyjść coś dokupić w trakcie gotowania jak się zapomniało
+ można sięgnąć wygodnie po przepis jak się go miało w kieszeni kurtki
+ nie potrzeba okapu, wystarczy otworzyć drzwi
+ można korzystać z domofonu bez przerywania mieszania w garze
+ jesienią można zamiennie używać szmatek kuchennych i chust na twarz
+ prawdziwe uczucie jak w hotelu (albo hostelu)

Wady:
- goście kładący ubrania w zlewie
- jak na dworze syf to i kuchnia jakaś taka ubłocona
- trzymanie butów razem z garnkami ma pewne wady, gówno z podeszwy brudzi garnki w szufladzie

#nieruchomosci
affairz - RECENZJA KUCHNI W PRZEDPOKOJU
Nowoczesne metraże stawiają przed inwestorami...

źródło: innowacja

Pobierz
  • 13
@affairz: mozna takie mieszkanie nazywac w stylu koreanskim. troche tam siedzialem i ludzie w mikroapartamentach stoluja sie na miejscie i nie maja kuchni. kuchnia to marnostrastwo cennych metrow.. no chyba ze ma sie chate jak w Parasite to wtedy mozna :).