Wpis z mikrobloga

@lycaon_pictus: Pewnie jak z t34. Dane projektowo materiałowe to jedno, a rzeczywistość skrzeczy. Gdyby w #warthunder faktycznie odwzorowali realia, to większość ruskiego sprzętu nie dotarłaby do przejmowanego punktu ;)
  • Odpowiedz
@Vasek: tak ale strzał jest na wysokości karuzeli z amunicją, dodatkowo czołg nie ma wieży więc wszyscy wiemy do czego doszło ( ͡° ͜ʖ ͡°) a innych trafień nie widać.
  • Odpowiedz
@fotelbujany: Wiemy do czego doszło, nie wiemy jak - o to mi chodzi. Możemy domniemywać, czy to ten frontalny strzał przebił pancerz, czy nie. Na wojnie lata więcej, niż tylko strzałki. Mógł to być Javellin i atak top-down. Ale to też gdybanie. ( ʖ̯)

Każdy proces tworzenia gier to pasmo kompromisów. Jednym te kompromisy podpasują, innym nie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz