Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie mam już konta na wykopie, to się pożale z anonima.

Od paru lat mieszkam w takiej sobie dzielnicy. Raz na jakiś czas na klatke wbijają bezdomni, śpią na niej. Ogólnie to nie ma z nimi problemu, co najwyżej jak rano wychodzę do pracy to czuję lekki smrodek po takim lokatorze, albo jeszcze leży taki pod ścianą, ale jak wracam to już nie ma. Nigdy nie było z nimi praktycznie problemu, wpadali na chwilę i znikali. Od wczoraj jednak jeden taki się zaczął osiedlać na klatce. Znikać na 1-2h i wracał, trochę śmierdział i lekko jechało od niego alko. Nikt nie chciał go za bardzo poprostu wywalić na zewnątrz bo śnieg/zimno itp. no ale mamy też w klatce starszych ludzi i najnormalniej w świecie bałem się, że jak taki wypije to może coś im zrobić. Poguglowałem co zrobić w takiej sytuacji i wezwałem straż miejską. Przyjechali nawet szybko i kwiatki z interwencji:
- mam 0,25 promila a na noclegownie trzeba być trzeźwym (w końcu go zabrali do ogrzewalni, a potem jak wytrzeźwieje to może zostać w noclegowni)
- wpuścił mnie kolega, ale nie chce mnie wpuścić do mieszkania bo śmierdzę
- pije bo jak się napije to jest mi cieplej

#bezdomni #gownowpis #slask



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 1
  • Odpowiedz