Wpis z mikrobloga

To było coś pięknego jak ten stypiarz Sulęcki zaczął mówić, że no freaki to zupełnie co innego niż te 4-5 lat temu i jakby takie by to on nigdy by nie zawalczył na takiej gali, a po 3 minutach dostał klapkiem w ryj xD.
#famemma
  • 6
  • Odpowiedz
@eldo1234: Ty byś sie nie wkurzył po uderzeniu klapkiem w twarz ? :D patusem by sie okazal gdyby ruszył na niego po tym podejsciu do stolika. ale juz z niego nerw zszedł.
  • Odpowiedz
@niezdiagnozowany Po prostu sportowcy najpierw gadają że nigdy nigdy, a jak poczują piniandz to mają #!$%@? na swoje słowo, honor i kodeks postępowania XD. Tylko krowa nie zmienia zdania? Gówno prawda. Mogli nie yebac frikfajtów jak dają im zarobić. To nie są sportowcy tylko hipokryci. Osoba które rozumieją ten biznes wiedzą, że cyrk napędza zasięgi, a zasięgi napędzają hajs.

Jak sportowcy chcą być dalej tacy prawilni w tym co mówią to niech
  • Odpowiedz