Wpis z mikrobloga

Wyobrazcie sobie, że Hołownia pewnie siedział w gabinecie, pił kawe z jakims sejmowym koleżka i np. jakimis kolegami z TVN, nagle wbiegł jakis asystent lat 27 z krzykiem

„PANIE MARSZAŁKU, SZYBKO, AFERA JEST”

”Co sie dzieje młody??”

„BRAUN ODPALIŁ GAŚNICE I SZARPIA SIE NA KORYTARZU”

I pobiegli szybko jakimiśkoryrarzami wyjaśniać Brauna na mównicy XD

#sejm #polityka
  • 3
  • Odpowiedz
@trolltunga: a to nie w odwrotnej kolejności? Braun na mównicy coś na Żydów gadał to do Hołownia wywalił. A ten na odchodne jeszcze gaśnice wziął.
Na mównicy Braun miał jeszcze(już?) czysty garnitur
  • Odpowiedz