Wpis z mikrobloga

na ogół w testach mają praktycznie taką samą skuteczność. zawsze będą jakieś 0 daye które jeden wykryje a drugi nie. czasem avast przepości czasem microsoftu czasem inny.

skąd w ogóle masz syf którego av nie wykrywa? nie miałem wirusa z 10 lat. ściągasz lewiznę z jakichś dziwnych stron?

@Shatter:
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@10129 ściągnąłem próbna paczkę wirusów.
Chyba, że Windows defender wie, że to nie były prawdziwe wirusy, tylko udawały wirusy xd
  • Odpowiedz
@vulcanitu: Oj tak, trauma z dzieciństwa. Coś tam se robisz, nagle w rogu wyskakuje taki żarówiasty napis o wykryciu zagrożenia, a tuż po nim na cały ekran komunikat z tym kręcącym się znakiem radioaktywności, i te syreny.

Całe szczęście ta moda dawno minęła a teraz jak Windows Defender coś wykryje to tylko po cichutku da o tym znać, tak na spokojnie, po cywilizowanemu.

Kaspersky miał dźwięk zarzynanej świni co też było
supra107 - @vulcanitu: Oj tak, trauma z dzieciństwa. Coś tam se robisz, nagle w rogu ...
  • Odpowiedz
@supra107: a weź mi kurde nawet o kasperskim nie mów nic, ostatnio tak z asshola mnie naszło zainstalowac i zrobić skan, no spoko spoko nic nie ma, no to deinstalacja, deinstalacja się #!$%@?ła, no to bruteforcem trzeba było przez revo, jak to w system włazi... jeszcze mi chyba cały ten proces wydupił offica, ewentualnie zbieg okoliczności
  • Odpowiedz