Wpis z mikrobloga

Czy Jarosław Kaczyński mówiąc "prezydent mógłby interweniować bardzo zdecydowanie i cała sprawa by się skończyła", w kontekście zaprowadzenia porządku publicznego związanego z zamachem na wolne media, miał na myśli ogłoszenie stanu wyjątkowego i wyprowadzenie wojska na ulicę? To by się pokrywało z wizją Kaczyńskiego.

Art. 230. Konstytucji RP
1. W razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, Prezydent Rzeczypospolitej na wniosek Rady Ministrów może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa.

W czasie stanu wyjątkowego może zostać wprowadzany szereg obostrzeń:

- cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu obejmująca materiały prasowe w rozumieniu ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku – Prawo prasowe,

- kontrola zawartości przesyłek, listów, paczek i przekazów przekazywanych w ramach usług pocztowych o charakterze powszechnym lub usług kurierskich,

- kontrola treści korespondencji telekomunikacyjnej i rozmów telefonicznych lub sygnałów przesyłanych w sieciach telekomunikacyjnych,

- emisja sygnałów uniemożliwiających nadawanie lub odbiór przekazów radiowych, telewizyjnych lub dokonywanych poprzez urządzenia i sieci telekomunikacyjne, których treść może zwiększyć zagrożenie konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.


PS. Nie kojarzę, żeby Prezydent RP miał jakiekolwiek inne możliwości przewidziane przez polskie prawo. Prezydent RP chyba nie ma pod sobą żadnych innych służb, które są przewidziane do "zdecydowanych interwencji" do zaprowadzenia porządku publicznego. Prezydent RP może ogłosić stan wyjątkowy wyłącznie na wniosek Rady Ministrów, więc tylko to mi nie gra, ale może Kaczyński był już zaspany i zapomniał.

#konstytucja #prawo #duda #kaczynski #sejm #polityka #tvpis #pis
red7000 - Czy Jarosław Kaczyński mówiąc "prezydent mógłby interweniować bardzo zdecyd...

źródło: Zrzut ekranu 2023-12-20 233609

Pobierz
  • 2