Wpis z mikrobloga

@Yuri_Yslin: Częściowo dlatego, że potem miała miejsce wojna kontynuacyjna, w której Finlandia odzyska terytoria zabrane w czasie wojny zimowej. W zasadzie można jedna i druga traktować jako jeden konflikt, biorąc pod uwagę, że rozgranicza je dosłownie rok z hakiem. Analogicznie, obecny konflikt na Ukrainie można traktować jako przedłużenie konfliktu z 2014, w którym to Rosja poczyniła nowe zdobycze terytorialne, a nie Ukraina odzyskała stracone wtedy ziemię, sytuacja jest więc odwrotna.

Takze
@Yuri_Yslin tak sobie myślę i wojny zimowej i tego co mamy na Ukrainie nie powinniśmy porównywać. Konflik na Ukrainie trwa 10 lat Wojna Zimowa trwała pół roku? Nawet jak podciągniemy podpięci się Finlandii do osi to Finowie jakoś zbyt ochoczo nie garnęli się do ataku do ZSSR.

Cudem dla Finów była udana obrona tak jak Ukraińcy obronili Kijów. Jednak większym cudem było to że w 44-45 Stalin nie rzucił okiem na Finlandię
@Yuri_Yslin: Pewnie dlatego, że Ukraina straciła coś więcej niż terytoria? Stracili tereny bogate w surowce, stracili masę ludzi w młodym wieku, którzy albo zginęli albo bezpowrotnie wyjechali z kraju. Gospodarka Ukrainy #!$%@? się dramatycznie i w zasadzie kraj nie załamał się wyłącznie ze względu na zachodnie kroplówki, które nie będą wiecznie działały. Poczekaj rok, niech Trump dojdzie do władzy i sam zobaczysz dlaczego wojna na Ukrainie to porażka i tragedia dla
@dzester: Jaki interes miałaby Rosja w zakończeniu konfliktu właśnie teraz? Czas gra zdecydowanie na ich korzyść, Ukraina już nie ma ochotników do walki i musi szukać ludzi za granicą. Za rok prawdopodobnie Trump obejmie władzę i zakończy wojnę w pierwszy dzień urzędowania jak obiecał.
@Mathas może żeby kraje zachodu zniosły sankcje? Powody gospodarcze?

Przy biernym froncie a to mamy obecnie, jaki sens jest ciągnąć ten teatr? No chyba że uważamy że przesunięcie o 30 km frontu to jakiś sukces? Jednej czy drugiej strony.

Wiem że myślę w stylu „żeby wróciło dawne” czasy gdzie każdy będzie mógł się rozwijać gospodarczo ale to już raczej nie wróci.

Przestawienie gospodarki na wojenną co mamy u Ruskow zazwyczaj kończyło się
@dzester: Ale powiedz mi - po co Rosja ma się tak naprawdę wycofywać? Chyba wszyscy widzimy, że sankcje nie przyniosły zakładanego rezultatu. Mieli gnić w zamknięciu, bez dostępu do technologii tymczasem produkują więcej amunicji niż cała Europa razem wzięta. Czy Trump wojnę zakończy czy nie, to już pytanie do każdego z nas, ale nie ulega wątpliwości, że nieskończona kroplówka dolarów przestanie istnieć zgodnie z życzeniami Amerykanów. Może i Rosja teraz nie
@Mathas wszystko jest opatrzone ryzykiem, obecnie najgorszy możliwy scenariusz dla Rosji to że front się nie rusza, militarnie to tak będzie wyglądać przez następne 2-3 lata i gospodarka spadnie na głupi ryj.

Pozytywny scenariusz dla Rosji: morale Ukraińców się załamują, brak finansowego wsparcia z zachodu i zaprzestanie przesyłania uzbrojenia.

A życie zapewne napisze swój scenariusz, czyli coś pomiędzy optymistycznym czy pesymistycznym scenariuszem dla Rosji….

Jest dużo ryzyk bycia w wojnie i po