Wpis z mikrobloga

pierwszy raz swieta we "wlasnym mieszkaniu" i w koncu zaznalem spokoju w zyciu codziennym, ale oczywiscie przyjechala tesciowa z miasta meneli i sie rzadzi ustawia, grzebie po szafkach, #!$%@? drzwiami od kibla jak od samochodu i komentuje wszystko i jeszcze co 10 minut mi chodzi jarac na balkonie i w calej chacie #!$%@? jak na jakiejs melinie. Syn czteroletni sobie oglądał kreskówke to odpalila na telewizorze obok jakies #!$%@? goralskie kolędy i mu zagluszala. Dajcie plusa zebym jej nie połamał bo dzisiaj moge juz nie wytrzymac...

#swieta #zalesie #patologiazmiasta
  • 88
@DJ_QBC Miałem podobnie. Po 3 latach nie wytrzymałem, wyrzygałem wszytko co myślę, żeby zajęła się swoim nieudanym życiem i #!$%@?ła się od nas. Natomiast jak jest u nas, to panują tu moje zasady i na się dostosować. Co prawda zrobiłem to po alkoholu. Był kwas przez kilka tygodni, różowa nawet się wyprowadziła. Dziś jest idealnie.
@DJ_QBC: obie moje babcie takie są. Rodzice dali im sobie wejść na głowę a potem były kłótnie w domu i oskarżanie siebie nawzajem o #!$%@? mamusie. Dlatego teraz dopiero ja i mój brat osadzamy babcie na miejscu już była sytuacja że została wyproszona z mieszkania i był foch na trzy miesiące xd
@szynszyla2018: moja teściowa też taka miał, że jej wchodzili teście i rodzice na głowę a ja trzymam krótko, bo ma zadnie na każdy temat. Jak się nie podoba to wie gdzie są drzwi. Nic na siłę. I zawsze ze za jej czasów to nie do pomyślenia, żeby tak starszym mówić, tylko trzeba się było zgadzać albo przytakiwać. No nie mój problem, że robili co chcieli.