Wpis z mikrobloga

@Influ3nD: przecież takie naboje to najlepsze co mogło być, żeby sobie rąk nie uyebać. Alternatywą było napełnianie takich naboi z buteleczki, lub pióra typu hero ("podróbka" parkera 51) "z pompką".
@Javen: zmuszało do większej uwagi i dokładności podczas pisania, można było też ładniej pisać jeśli ktoś miał ochotę się nauczyć.

Z drugiej strony dobre pióro i naboje to był koszt na który rodziców często nie było stać a najtańsze zamienniki skrobały a nie pisały, tanie naboje były gównianej jakości i łatwo było je rozlać.
Do tego pióra są delikatne więc kompletnie nie odpowiednie dla dzieciaków - rzucenie plecakiem czy piórnikiem kończyło
pióro miało w ogóle jakieś zalety względem zwykłego długopisu?


@Javen: Całe studia pisałem piórem, takim tańszym Parkerem na naboje. Wygodniej mi się pisało, zwłaszcza na wykładach gdzie trzeba było robić szybko dużo notatek. Nie trzeba naciskać, ręką się nie męczy, było git ( ͡° ͜ʖ ͡°)