Wpis z mikrobloga

@plantagenet

>takiej ciężkiej diagnozy nie wiem czy ktoś miałby siłę na bycie empatycznym. To normalne w przeżywaniu takich rzeczy że skupiasz się na swoim bólu.

@Sinsenn akurat tak się składa że jestem w trakcie walki z nowotworem, i uwierz mi że choroba nie usprawiedliwia czystego chamstwa.


Rozumiem że masz na myśli komentarze typu żebym nie #!$%@? bo każdy kiedyś umrze, tak?
to nie jest tak, że każdy może zachorowac, tylko ona najpewniej zachoruje. Pytanie czy za rok, czy za 10 lat.


@GrammarNazi: dla takich osób jest profilaktyka, częściej musi się badać, co pół roku chyba. Nie możecie też żyć w ciągłym stresie, że zachoruje, bo to pogarsza zdrowie psychiczne, ono z kolei ma wpływ na choroby.
@Yenn_z-Wyspy7Slonc Zgadza się. Z czasem może będzie lepiej. Ale teraz jest z tym ciężko, trzeba to jakoś przetrawić. Najgorsze jest to, że jest spore ryzyko raka trzustki, który jest niczym wyrok.
Ale masz rację, trzeba nauczyć się z tym żyć, nie ma innej rady.
No i właśnie zrobiłem badania synkowi. Jak się okaże, że ma to samo, to będzie naprawdę ciężko.
ustkę i strach może wypełnić tylko Bóg


@saib75: komuś stało się nieszczęście i już chcesz szukać słabych, emocjonalnych, nieszczęsnych duszyczek dla swojego bożka? #!$%@? z tym w podskokach.

Nie należysz do sekty ale twoja religia


@SarahC: @saib75 nie ma różnicy między sektą a religią. Czasami niektórzy twierdzą, że liczba wyznawców robi różnicę, ale w kwestii dogmatyczno-społecznych, to różnic nie ma żadnych.
@xqwzyts

@GrammarNazi: są jakieś predyspozycje do konkretnej grupy nowotworó? Chyba pozostaje często i regularnie się badać, żeby ewentualny zmiany zdusić w zarodku.


Nowotwory gruczołów dokrewnych, trzustka, tarczyca itp.
Czyli niewesoło.
Tak, trzeba się badać, żeby jak najszybciej wykryć zmiany. Nie ma innej rady.
@Delta1985

>Trzeba tłumaczyć jak krowie na rowie.


@GrammarNazi: Ciekawe czy będziesz równie pyskaty jak będziesz musiał tłumaczyć swojej kobiecie, że ma raka trzustki, wtedy to dopiero będzie "krowie na rowie".

Co to ma do rzeczy? Co ja mam jej tłumaczyć? Przecież sama się będzie badała.
Spadaj na czarno, nie mam nastroju na kłótnie z głupim trollem.