Wpis z mikrobloga

@ZenonBis: @Pietruchoowy bo prochy to jest leczenie objawowe. możecie sobie zbijać gorączkę do końca życia, a i tak żyć z zapaleniem czegoś tam. lepiej przyjąć to cierpienie na klatę i przynajmniej być świadomym problemu, niż się cały czas odurzać i udawać, że wszystko jest ok
@Koobik: było, ale teraz nie ma za co, nie dla biedaka to. Moją terapią jest brak alko i innych, codzienny wysiłek fizyczny, czytanie książek i tego typu
@eaxata: nie wymyślili jeszcze nic lepszego, co odganiałoby ropemaxxing z mózgów.
czytanie książek


@OSH1980: Jeżeli lubisz czytać, to czytaj książki właściwe wydawnictwa GWP i WUJ a wyzdrowiejesz. Niektórzy mylą takie poradniki, podręczniki dla pacjenta z poradnikami od celebrytów, coachów czy po prostu idiotów, a to zupełnie inna liga. Tu następuje proces leczenia, uczysz się obsługi mózgu, panowania nad emocjami. W sile rezyliencji np. nauczyłem się EFT i EMDR które działają natychmiast w chwili silnego stresu, to jest niesamowite co się dzieje, jakiś