Wpis z mikrobloga

#depresja #przegryw

Odstawiam antydepresanty. #!$%@?ę to, już nie dam się robić w konia więcej. Biorę je dwa lata już, a w pewnym momencie miałem już odstawiać, ale coś mi się pogorszyło i poszedłem do tego wariatologa, "o niee proszę pana to wracamy do 150 mg w takim razie".
To jest wyzysk jakiś, doją mnie na kasę. Może na początku one faktycznie pomogły trochę, ale po dwóch latach to mam wrażenie, że mój organizm tak się do nich przyzwyczaił, że to nie ma sensu już ich brać.
  • 16
@Rabarbarowe_sny: U mnie escitalopram na lęk przestał działać po 6 msc i weszła bezsenność, i musiał dorzucić trittico. Na lęk już nie działał, ale na depresję tak, to jest booster mózgu. Wciąż byłem bardziej wesoły, lubiłem śmieszkować w internecie, byłem nastawiony pozytywnie do życia, nie miałem depresji. My często widzimy jedynie wpływ doraźny na lęk, tutaj rzeczywiście po jakimś czasie efekt zanika.

Mój psychiatra mówił, że SSRI są na depresję a