Wpis z mikrobloga

  • 139
@Linnior88: Jaką skrajność? Letnim odpowiednikiem tego, co jest teraz, to jest co najmniej z 40 stopni. 30 to jest luzik, przyjemne ciepełko.
  • Odpowiedz
, to jest co najmniej z 40 stopni. 30 to jest luzik, przyjemne ciepełko.


@Jakly: 40 stopni to też przyjemne ciepełko. Pod warunkiem że nad wodą jesteś, ale to chyba oczywiste, bo prawie całe lato jestem nad wodą.
  • Odpowiedz
  • 13
@Jakly: Letnim odpowiednikiem tego co jest dzisiaj jest +25.

Jeszcze kilkanaście lat temu -20 zimą było regularnie, a upał praktycznie nie występował.

Teraz przeciętny, przyjemny mróz porównuje się do ekstremalnie antyludzkich upałów.
  • Odpowiedz
Jeszcze kilkanaście lat temu -20 zimą było regularnie, a upał praktycznie nie występował.


@2aVV: Na pewno nie w Polsce. Chyba że coś ci się pomyliło i miałeś na myśli kilkadziesiąt lat.

przyjemny mróz


Fajny oksymoron.
  • Odpowiedz
@PDCCH: parę lat temu był taki tydzień po ~35 stopni, ale jednocześnie wiało tak, że słabo zaciągniętą czapkę zrywało i wtedy nawet w dużym mieście było przyjemnie w cieniu. Normalnie też jest spoko w jakichś chłodnych kawiarniano-barowych ogródkach w podwórzach kamienic, nie wspominając już o tym, że przyjemnie się wtedy siedzi do późnej nocy, bo uciążliwe tropikalne w stylu 25+ zawsze można policzyć na palcach jednej ręki. Większe mrozy mają ten
  • Odpowiedz