Ja uwazam, ze jest to wina włodarzy miasta, którzy traktują samochody jako czyste zło i nie szukaja rozwiązań- np stworzenia miejsc do parkowania. Komunikacja miejska nie jest na tyle rozwinieta, zeby mozna bylo z auta zrezygnować, nie mowiac juz o problemie meneli w metrze czy KM/skm.
Troche na sile takie jest to przysrywanie sie do parkujacych na chodniku,
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.