Aktywne Wpisy
Pamiętam jak 5 lat temu pracowałem w biedrze i pracowała tam też pewna studentka germanistyki zaocznie co prawda, ale jednak i była wobec mnie bardzo miła wyrozumiała itd. Kiedy pewnego dnia na messengerze po dłuższej gadce zaproponowałem jej randkę w kinie na seans planety singli 2 pod koniec 2018 roku to stwierdziła, że "nie szuka nikogo i jest jej dobrze samej" ona miała ok 158 cm wzrostu, a ja 190 cm, ale
psycha +21
Z jednymi ludźmi dogadujemy się lepiej, z innymi gorzej, z jeszcze innymi wcale. Jeśli przyjąć, że ludzie, z którymi dogadujemy się najlepiej, mają podobny kształt duszy do naszej, to możliwe, że w przykładowej Wenezueli żyje jakaś przykładowa Gabriela, której kształt duszy zbliżony jest najbardziej do mojej spośród wszystkich żyjących ludzi. I nigdy nie będzie dane mi jej spotkać. Równie dobrze mogłem mijać kiedyś kogoś takiego na chodniku i nie przyszło nam nawet
#podatki #zarobki #praca #chlewobsranygownem
@MirkujeOd2009Roku: Ale jak manipulujesz to manipuluj z glowa.
32% OD NADWYZKI. A to duza roznica.
Ale zgadzam się, że obecny poziom drugiego progu podatkowego jest skandalicznie niski.
Natomiast osobiście wolałbym już obniżenie procentu podatku w drugim progu np do 20% zamiast jednorazowo zmniejszać jego próg.
117k rocznie.
Drugi prog jest od 120k. Wiec dalej jestes w pierwszym
9k netto to niecale 13k brutto. Czyli 156k rocznie.
Placisz 12% od 120k i 32% od 36k czyli upraszczajac 14 400 i 11 500. = 25 900
Jakbys placil 12% od calosci to by bylo 18 700
7 200 roznicy.
A 2k netto roznicy co miesiac. 24k netto rocznie. (24 000
Dodaj do tego koszt pracodawcy.
Zarabiasz powiedzmy 15k brutto. Dostajesz 10k netto. Koszt dla pracodawcy wynosi ponad 18k.
Czyli realnie dostajesz 55% kosztu pracodawcy. To
Ja sie w pelni zgadam ze kost pracodawcy jak zatrudnia na UoP to jest dramat. ALe nie o tym mowilismy.
Mowilismy o "magicznym" drugim progu. W uproszczeniu podalem Ci jak to wyglada dla 9k netto. Nie odlozysz tych 500pln?
Zaplacisz mniej podatku z tego magicnego drugiego progu niz zyskasz.
I zeby byla jasnosc - ja to nawet jestem przeciwminkiem podatkow procentowych.
Wiesz co
Ale jemu nie o to chodzi. Tylko o to, że zarabiając trochę ponad 7k trafiasz do najwyższego progu podatkowego, jakby to były jakieś wielkie pieniądze.
Sam zamysł progów jest niesprawiedliwy. Przy stałym procencie i tak płacisz więcej, gdy więcej
@PiotrFr:
@MirkujeOd2009Roku:
Ale zrozumcie panowie. Przy przekroczeniu tyh 7k "o troche" t racja
Natomiast haczykiem jest to, że od Nowego Ładu ta baza nie jest już pomniejszana w ogóle o składkę zdrowotną (9%) - przez co to co płacimy na NFZ w pełni podlega podatkowi dochodowemu i przybliża nas do przekroczenia progu podatkowego.
Limit 120 tys II progu to netto czy brutto?